napewno wroci, bo sie juz przywiazal do mnie :) Pozatym ja go nie chcialem na plecy obracac, ale jak zaczal uciekac to spadl z podstawki i sam sie obrocil :). Mam tez jego zdjecia z innej pozycji (od pyszczka, od grzbietu itp):).
Pisalem to z pamieci, jednak sie pomylilem (sprawilem w oryginale, oto dane):
Exposure time [s] : 1/1000
F-Number : F3.6
Jednak on nimi strasznie szybko ruszal:(
In extenso: "Effenberger siada na katedrze i w tejże chwili zrywa się z fotela. Po kałamarzu łazi chrabąszcz. Cała katedra jest podminowana chrabąszczami.
- Prymus, wirzuć za drzwi ten robak! - woła nauczyciel.
Sprężycki z miną niewinną zauważa:
- To nie robak, panie prosorze, to chrabąszcz!
- Krabonsz jest robak! - upiera się tamten."
Tez jest OK, ale trzeba mu chyba pomoc sie dzwignac :) pzdr
Ty- ile ześ go ustawiał??
świetna fotka :)
napewno wroci, bo sie juz przywiazal do mnie :) Pozatym ja go nie chcialem na plecy obracac, ale jak zaczal uciekac to spadl z podstawki i sam sie obrocil :). Mam tez jego zdjecia z innej pozycji (od pyszczka, od grzbietu itp):).
Myślisz, że wróci po tym, jak go obaliłeś na plecy i trzymałeś go w tej pozycji? hehe... ale nie ten to inny
To jest pomysl:). Tylko najpierw musze go poszukac, bo go wypuscilem... ale bylem dobry do niego, tak ze on napewno sam wroci ;) pozdr.
Hmmm... a nie pomyślałeś w takim razie, żeby go wystawić w jakimś wyścigu chrabąszczy?
Pisalem to z pamieci, jednak sie pomylilem (sprawilem w oryginale, oto dane): Exposure time [s] : 1/1000 F-Number : F3.6 Jednak on nimi strasznie szybko ruszal:(
musiałby tymi łapami machać jak wentylator na procesorze, aby przy 1/2000sek wyszło poruszone (: Miałeś na myśli chyba 1/200 sek - prawda?
na zywca sie nie dal, wiec wyladowal na lopatkach? :D swietny
Jakby chciał pęc ze śmiechu. :)
troszke go mi nie odpowiada. ładne
nie poruszone tylko za długi czas
Cudowna fotka, gratulacje :-)
niestety, mimo czasu naswietlania rzedu 1/2000 s. on tak szybciutko ruszal tymi lapkami (chcial mnie zdzielic), ze wyszlo ruszone:(.
lekko poruszone
kręci bączka? ;)
In extenso: "Effenberger siada na katedrze i w tejże chwili zrywa się z fotela. Po kałamarzu łazi chrabąszcz. Cała katedra jest podminowana chrabąszczami. - Prymus, wirzuć za drzwi ten robak! - woła nauczyciel. Sprężycki z miną niewinną zauważa: - To nie robak, panie prosorze, to chrabąszcz! - Krabonsz jest robak! - upiera się tamten."
"Krabonsz jest robak!"
wow ale super pozdrawiam