Canon 10D. Ostatnio też zauważyłem że lepsze zdjęcia wychodzą cyfrą, ale myślę że to dlatego że mam wpływ od początku do końca. W przypadku analoga, moja rola kończy się w momencie naciśnięcia spustu migawki - potem już można mieć pretensje do labu (albo skanera - jeśli skanuję negatyw)
za ta kalifornie ladujesz w ulubionych, mam nadzieje ze bedzie jej wiecej, a sprzecik faktycznie nienajgorszy ;)
♣ Zapraszam do moich widoczków :D
♣ 10D uuuu może kiedyś... :) ale napewno.. :) Pozdrawiam.
♣ Mogłeś symetrycznie skadrować... :) Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
trb - sprzęt to (niestety w moim przypadku ;-) nie wszystko. Do Twoich fot jeszcze mi brakuje
oj... moj wymarzony sprzet... i widac, ze w dobrym reku i przyumiejetnosci postrzegania daje to wspaniale rezultaty...
bardzo bardzo:)i takie czyściutkie:)
Canon 10D. Ostatnio też zauważyłem że lepsze zdjęcia wychodzą cyfrą, ale myślę że to dlatego że mam wpływ od początku do końca. W przypadku analoga, moja rola kończy się w momencie naciśnięcia spustu migawki - potem już można mieć pretensje do labu (albo skanera - jeśli skanuję negatyw)
sliczny widok:-)
Jo! Dobre... Szkoda że niebo jest monotonne. :(
przylaczam sie do pytania Mayi :D jaka cyfra? bo zdjecie prezentuje sie wysmienicie... pozdrawiam :))
Nie wiem czy wstyd... A jaką? Ja kupiłam niedawno analoga, ale wciąż lepsze zdjęcia robię cyfrówką... :( W moim portfolio od razu to widać..
Dzięki. Wstyd się przyznać :-)) - cyfrówką. Ale miałem już dość skanowania negatywów, bo to co wychodziło ledwo przypominało odbitkę
A czym i na czym robiłeś? Bo jakość naprawdę znakomita...
Maya - zasługa polarka to na pewno kolory, chociaż szczegóły pewnie trochę też
śliczne ...
piekne..lustrzane odbicie...jestem na tak:) zapraszam do siebie
Przepiękne odbicie, super klarowne szczegóły (zasługa polarka?)