pewnie dobrze popadało! :))

ciężki sufit :)

Bardzo poprawnie zrobiony taki sobie widoczek. Rozumiem, że dopiero nieznany mi kontekst osobowy nadaje temu zdjęciu znaczenia dla dyskutantów na co wskazuje słowo "kontynuacja" w tytule. Sorry, ale beznamiętnie jest tylko słabo-bardzodeobre. Pozdrawiam

kto tu jest zmienny:)

cudowne manowce, pozdrawiam, trzymaj się i nie daj się (w pracy oczywiście)

Może nawet o połowę mniej, tylko oświetlone słońcem pasmo, co podkreśli ciężar chmury

ładne

O, widzisz... Jak się na ziemi mało dzieje, to starczy ledwo tylko zasygnalizować jej istnienie...

po woli zaczyna działać :P

ja tam lekarzem nie jestem wiec na terapiach sie nie znam... ale podobno co nie zabije to wzmocni... zycze zatem sukcesow w autoterapii... :-)

Niech zgadnę.... zasuwałaś w te krzyczyska, żeby zdążyć przed deszczem ;-))) A spokojna jestem przy Twoich ostatnich fotkach jak nigdy ;-))

ja chce chabry!

Anko - kontynuuj a... terapię:)

Znam z codzienności takie przestrzenie. Sporo dnia spędzam na wiejskim i leśnym świeżym powietrzu. :)

Uch, przeczytałam: ...aromatoterapii:)) Ale też pasuje - wieje świeżością od tych pól!

Ma klimacik...:))

jeste mza a nawet przeciw ;) POzdrawiam

Świetnie uchwycony klimat ostatnich dni. :))

przydala by sie wieksza GO

tak!