Jako, że było to jedno z moich pierwszych zdjęć ze statywem, to nie mogłem się pohamować przed ustawienia maksymalnie dużej wartości przysłony. Niestety moim błędem jest brak notatek, toteż nie sypnę cyferkami :/ ...Do eksperymentowania z wydłużonymi czasami naświetlania zachęciły mnie 2 zdjęcia, które wykonałem z barierki mostu na Wiśle (czekają w kolejce)

...Tym bardziej, że warunki były niecodzienne: po południu burzyło, padało, potem wyszło słońce, ciężkie chmury szwędały sie tu i ówdzie... Po osiemnastej pomyślałem, ze trzeba coś z tym zrobić. Zabrałem aparat, statyw i wio... :)

...czy pisałem o filtrze polaryzacyjnym? Nie? ;)

Kręcenie ograniczyłem do poprawienia ostrości (grzechy skanera). Z nasyceniem barw nic nie kombinowałem - odbitki robiłem w 3 labach, w dwóch z nich wyszło podobnie (właśnie tak). Ostrości więcej nie wydolę - biorąc pod uwagę zwykły, ruski obiektyw, na którym zdjęcie było robione, to i tak chyba nie jest fatalnie, co?