mecek: no w lewooo ta w roguuu na czwartym pietrze nooo...Ty na pewno wpatrujesz sie w moje zdjęcia a nie w Beatke?;) bo Beatka to juz troche gdzie indziej mieszka;)
Koniarz: masz racje. przecież o to chodzi, żeby każdy podzielił się swoimi spostrzeżeniami, wrażeniami, uwagami. z resztą ja Twoich uwag nie neguję, tylko Ci za nie dziękuję.
Marilyn, nie o to chodzi na co ona patrzy, ale zdjęcie to pewna kompozycja. Tutaj mamy dziewczyne i okno. Patrze i myślę "merilyn tak to ujęła, penie jedno i drugie ma jakieś znaczenie". Oczywiście, czytałem podpis pod zdjeciem, ale bądźmy szczerzy Merilyn, trudno to zdjęcie zakwalifikować do kategorii "reporterskie". Podejście mam takie, ktoś wystawia zdjecie do obejrzenia, oglądam, pisze co o tym myślę, co odczuwam ogladając to zdjęcie. Może ktos dorzuci coś od siebie, bo widzi je inaczej Merilyn, zrobiłaś zdjecie, pokazałaś je i od tej pory ono zaczyna żyć już innym życiem, nabiera innych znaczeń. Im więcej ich nabierze tym lepiej. Pozdrawiam.
Hmm... sądząc po grubości murów, to musi być któraś ze szkół w miasteczku na Saperów. Domyślam się, że za oknem są schody, ale nie mogę ich do żadnej z nich dopasować... zostaje chyba jeszcze handloofka, zawodówka i katolicka, ale tak szczerze mówiąc, to do żadnej z nich nie mogę ani Ciebie, ani jej podpasować...
Czy jeszcze jakieś LO ma takie mury, czy Ty po prostu już studiujesz... ?
Poddaję się.
Karol: nie, nie IIILO:] V tez nie:] kombinuj dalej;)
Koniarz: a czy wszystko musi być takie oczywiste? koniecznie musisz wiedzieć, na co ona patrzy? ja też nie wiem, co przykłuło wtedy jej uwagę, ale widocznie musiało to być coś ciekawego, skoro akurat odwróciła się w tamtą stronę, gdy pstrykałam;)
Modelka (nie-modelka) bardzo ładnie uchwycona, jednak całosć nasuwa pewne wątpliwości. Drugoplanowym aktorem jest tutaj okno i trudno znaleźć punkt zaczepienia wspólny dla dwóch aktorów tego spektaklu. dziewczyna patrzy w górę. I co ona tam właściwie widzi. No, mogłaby widzieć promien śwaitła wpadający przez okno, ale ten promień wpada raczej z góry na dół. zasadniczo można sie umowić, że ktoś zajączka przz okno na sufit puszcza. Wtedy, tak!. Pozdrawiam.
ponad 5 lat.
rozmarzone, ładne...może kadr ciut niżej?!
ladne ..rozmarzone.. foto :-))
sugerujesz ze ze mna cos nie tak ? w takim razie bede sie bardziej staral. ps. bede za dwa tygodnie w elblagu :)
mecol: ja Ci dam larwe, od początku byłam motylem!!! Ty po prostu na ćmy zwracasz uwage i motyli nie zauważasz:P
*larwa/kokon/motyl
ta, patrzylem w self-portraits, ale nic to nie zmienia, moze ta metamorgoza o ktorej mowilas byla tak znaczna (kokon->lawra->motyl) ? /no offence/ ;)
mecek: no w lewooo ta w roguuu na czwartym pietrze nooo...Ty na pewno wpatrujesz sie w moje zdjęcia a nie w Beatke?;) bo Beatka to juz troche gdzie indziej mieszka;)
malo z krzesla nie spadlem, albo ja slepy albo gupi, ale dalej nie moge sobie przypomniec.. ps. klatke w lewo czy w prawo ? ;)
hahaha mecek jak mozesz, mieszkałam klatke obok:] fakt, że mi sie znacznie image zmienił jakiś czas temu, no ale to Cie i tak nie usprawiedliwia:P
odrazu nie pamieta, gdzies mi sie po glowie majta, ale jak juz mowilem, nie sposob spamietac je wszystkie ;)
Mecek skupia się już od 15 minut, biedaczysko. Spocił już się cały, a i tak nie może Cię poznać.
no to chyba tam będzie IV... a może to był II przepraszam, nie pamiętam zbytnio, od roku prawie nie bywam już wym mieście ;p a może by tak gg?
Karol: handlówka? zawodówka? pfff:P miasteczko też nie, coś bardziej w centrum;]
Koniarz: masz racje. przecież o to chodzi, żeby każdy podzielił się swoimi spostrzeżeniami, wrażeniami, uwagami. z resztą ja Twoich uwag nie neguję, tylko Ci za nie dziękuję.
Marilyn, nie o to chodzi na co ona patrzy, ale zdjęcie to pewna kompozycja. Tutaj mamy dziewczyne i okno. Patrze i myślę "merilyn tak to ujęła, penie jedno i drugie ma jakieś znaczenie". Oczywiście, czytałem podpis pod zdjeciem, ale bądźmy szczerzy Merilyn, trudno to zdjęcie zakwalifikować do kategorii "reporterskie". Podejście mam takie, ktoś wystawia zdjecie do obejrzenia, oglądam, pisze co o tym myślę, co odczuwam ogladając to zdjęcie. Może ktos dorzuci coś od siebie, bo widzi je inaczej Merilyn, zrobiłaś zdjecie, pokazałaś je i od tej pory ono zaczyna żyć już innym życiem, nabiera innych znaczeń. Im więcej ich nabierze tym lepiej. Pozdrawiam.
Hmm... sądząc po grubości murów, to musi być któraś ze szkół w miasteczku na Saperów. Domyślam się, że za oknem są schody, ale nie mogę ich do żadnej z nich dopasować... zostaje chyba jeszcze handloofka, zawodówka i katolicka, ale tak szczerze mówiąc, to do żadnej z nich nie mogę ani Ciebie, ani jej podpasować... Czy jeszcze jakieś LO ma takie mury, czy Ty po prostu już studiujesz... ? Poddaję się.
Karol: nie, nie IIILO:] V tez nie:] kombinuj dalej;) Koniarz: a czy wszystko musi być takie oczywiste? koniecznie musisz wiedzieć, na co ona patrzy? ja też nie wiem, co przykłuło wtedy jej uwagę, ale widocznie musiało to być coś ciekawego, skoro akurat odwróciła się w tamtą stronę, gdy pstrykałam;)
no a może V, bo w końcu to tylko przez ścianę.
Modelka (nie-modelka) bardzo ładnie uchwycona, jednak całosć nasuwa pewne wątpliwości. Drugoplanowym aktorem jest tutaj okno i trudno znaleźć punkt zaczepienia wspólny dla dwóch aktorów tego spektaklu. dziewczyna patrzy w górę. I co ona tam właściwie widzi. No, mogłaby widzieć promien śwaitła wpadający przez okno, ale ten promień wpada raczej z góry na dół. zasadniczo można sie umowić, że ktoś zajączka przz okno na sufit puszcza. Wtedy, tak!. Pozdrawiam.
ja coś czułe, że znam to miejsce. ale pozwól, że o coś spytam... III LO ?