A tego zdjecia nie da sie ocenic "tylko" technicznie. Jest bardzo pode mnie :). Lajkoniku, ja nie bede oceniac tylko technicznie. Ja tu zagladam, zeby popiescic oczy i dusze. I juz!
laikonik -> "bez zabezpieczeń przeżyła zimę" - masz na myśli mutacje genetyczne na skutek zapylenia krzyżowego ? Sorki - u mnie dzisiaj kosmate dejavu spowodowane dwiema kotkami lorineth, a liście klonu Nereis dolały oliwy do ognia ...
Rycho-Oprycho => niestety światło to nie moja zasługa :-( lekko popołudniowe słabe słonko na balkonie ot, i wszystko... a następne spróbuję jakąś jadalną martwą ;-)
AnKa_AnKa => w zeszłym roku była różowa, balkon pomalowany (jak widać) na kolor brudno-wymiotno-bordowy, co razem wygląda nieszczególnie... ale może w tym roku zakwitnie na kremowo? albo herbacianie? skoro bez zabezpieczeń przeżyła zimę, to wszystko może się zdarzyć :-)
jednemu pasuje, innemu nie - nie mam ambicji dogodzić wszystkim ;-) natomiast uwagi techniczne odnośnie fotografowania chętnie przyjmę...pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :-)))
ludzie -> przeca te kwiatki były tak szybkie w tym uciekaniu poza ramkę, że ich nie sposób zobaczyć - tylko świst po nich został :))) A może ich jeszcze nie było, a to był świst lokomotywy ?
A tego zdjecia nie da sie ocenic "tylko" technicznie. Jest bardzo pode mnie :). Lajkoniku, ja nie bede oceniac tylko technicznie. Ja tu zagladam, zeby popiescic oczy i dusze. I juz!
b. ładna różana kompozycja:))
well well..
Bardzo ladna kompozycja ! :-))
Bardzo ładnie skomponowane. Pozdrawiam
byłem, nie trzeba być sodomitą ;-)
ja bynajmniej też nie to już inna para butów ...
byłem na tych listkach Nereis, kurczę, piękne...ale na kotkach nie byłem...lecę, choć nie jestem sodomita ;-)
laikonik -> "bez zabezpieczeń przeżyła zimę" - masz na myśli mutacje genetyczne na skutek zapylenia krzyżowego ? Sorki - u mnie dzisiaj kosmate dejavu spowodowane dwiema kotkami lorineth, a liście klonu Nereis dolały oliwy do ognia ...
Rycho-Oprycho => niestety światło to nie moja zasługa :-( lekko popołudniowe słabe słonko na balkonie ot, i wszystko... a następne spróbuję jakąś jadalną martwą ;-)
AnKa_AnKa => w zeszłym roku była różowa, balkon pomalowany (jak widać) na kolor brudno-wymiotno-bordowy, co razem wygląda nieszczególnie... ale może w tym roku zakwitnie na kremowo? albo herbacianie? skoro bez zabezpieczeń przeżyła zimę, to wszystko może się zdarzyć :-)
jednemu pasuje, innemu nie - nie mam ambicji dogodzić wszystkim ;-) natomiast uwagi techniczne odnośnie fotografowania chętnie przyjmę...pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :-)))
stas -> nie ? a to światło jak liże te liście ... chciałbym tak sobie radzić ze światłem to i kolacja u RudiDudi była by smaczniejsza ...
ciekawe jakiego bedzie koloru?
Mi sie podoba ... i to bardzo !
ludzie -> przeca te kwiatki były tak szybkie w tym uciekaniu poza ramkę, że ich nie sposób zobaczyć - tylko świst po nich został :))) A może ich jeszcze nie było, a to był świst lokomotywy ?
kolorki super , kompozycja tez mi sie podoba
hehe dobry tekst ;-) no w poprzedniej fotce to ramka byla fajna i te kwiatki uciakajace z kadru.. ale tu jakos to nie pasuje...
przerost ramki nad treścią ;)