Grupa to ja (28) i moja narzeczona (24), miało nas być więcej ale się wykruszyli, a całodzienne trasy nam nie straszne (przetestowane w Tatrach) więc może jednak się wybierzemy do tych Teplic :-) Pozdr.
Chyba niestety w Czeskie nie pojadę bo parę dni temu miałem wypadek i samochód stoi u blacharza ale z wyjazdu narazie nie rezygnuję i jedziemy pociągiem :-( A nie wiem czy tam na miejscu będzie jakiś dojazd do Teplic więc chyba zwiedzimy tylko polskie. Pozdr.
Ø ... a gdzie tam Murzyna... jaki znowu Szczeliniec.. przecież to głowy posągów z Wyspy Wielkanocnej! Autorka robi sobie z nas kamienne jaja ;-)))
:) ja byłam po raz pierwszy w latach 70-tych (na studiach chciałam zostać przewodnikem studenckim sudeckim, ale nie zdałam wszystkich egzaminów, bo zdawałam wtedy swoje z chemii :)), aj, to dawno było...
nie, z drugiej strony na polską stronę, juz za piekiełkiem i teraz na tym nowym szlaku, zaraz gdzie zaczyna się zejście - w tym miejscu strażnik sprawdza bilety, bo gdyby ktos z dołu wchodził to ominąłby schronisko i przemknął bez biletu :)) oj, ale namotałam...
a co to za murzyn? w życiu nie widziałem murzyna z garbatym nosem. w ogóle nie ma rysów murzyńskich.
p.s. Pasterka pada na pysk ,ale prynajmniej przejście graniczne do Panuv Kriza otworzyli. amen.
Dobranoc :) idę już
widocznie nie dość szeroko interpretujesz :) fajnie jest kończyć wymiane zdań po 4 latach. pozdrawiam i dobrej nocy zyczę :)
..nie zauważyłam w przykazaniach niczego o zachowaniu się na terenie Parku Narodowego :)
owszem, potwierdzam. ale co grzech to grzech
no to trudno...dawno dawno temu łaziłam też po Szczelińcu Małym..tam to dopiero coś :)
no to lamiesz przepisy PN GS :)
ja podchodzę :)
szkoda, ze juz nie mozna tam podejśc:(
gadające głowy :-)
personifikacja szcelińca :)
Na Szczelincu jest cudnie, choc dosc trudne panuja tam warunki na fotografowanie, nieprawdaz?
Witam, właśnie wróciłem z wyprawy i muszę powiedzieć że była bardzo udana i zapraszam do obejrzenia pierwszej fotki z serii 331081. Pozdr.
Dzięki :-)
to udanej wyprawy, pozdrawiam :)
Grupa to ja (28) i moja narzeczona (24), miało nas być więcej ale się wykruszyli, a całodzienne trasy nam nie straszne (przetestowane w Tatrach) więc może jednak się wybierzemy do tych Teplic :-) Pozdr.
Szara Maść - tak naprawdę pisali w takiej popularnej książce o mózgu:)
nie wiem w jakim wieku grupa, ale mozna z Radkowa w jeden dzień, jeśli będa jakies dzieci polecam kolorowe fontanny w Dusznikach :)
... do Teplic oczywiście :-)
My będziemy nocować w wiosce Radków więc jak będzie jakiś dobry dojazd do Twplic to zapewne się wybierzemy.
Piotr - jest dojazd pociągiem, ale nie pamiętam jak, jakos za przejsciem w Kudowie Słone chyba...
Chyba niestety w Czeskie nie pojadę bo parę dni temu miałem wypadek i samochód stoi u blacharza ale z wyjazdu narazie nie rezygnuję i jedziemy pociągiem :-( A nie wiem czy tam na miejscu będzie jakiś dojazd do Teplic więc chyba zwiedzimy tylko polskie. Pozdr.
Aleś wymyśliła z tym mózgiem! Muszę pomóżdżyć czy się na Ciebie nie gniewać! (troszkę) :)))))))
Znakomicie pokazane z tą skałką naprzeciw! :)) Pzdr.
No dobra... Gdzie mój małpoludek?
Piękne skały (i fotka). Byłam tam parę razy, to sobie powspominałam ;-)
oj, wydało się:)))
Ø ... a gdzie tam Murzyna... jaki znowu Szczeliniec.. przecież to głowy posągów z Wyspy Wielkanocnej! Autorka robi sobie z nas kamienne jaja ;-)))
:)) ta nazwa - to nie mój pomysł tak jest w przewodnikach
to przeciez winetu!
Pewnie, że chcę! Byłam tam tylko raz, mgła była straszna, więc dopiero teraz widzę, co wtedy ogladałam:)
TAK TAK TAK dla TYCH ZDJĘĆ!!!!!!!!!!!!!!!! W tym ROKU JA TAM JADĘ!!!!!! aa pozbył bym sie tego co jest w LG. POzdrawiam
ggatko - jak chcesz to jakies jeszcze dam..
Hmm... Murzyn z orlim nosem? Piszesz: "jeszcze jedno"; czy to znaczy, że już nie będzie zdjęć Szczelińca?:((
Alzur - te egzaminy na przewodnika to czekaj...w 81r. chyba :))
Gadające głowy... świetnie to ujełaś w kadrze! Ej Anko,też miałam egz z chemii w latach 70-tych, było to dawno ,masz rację:) ) ) Pozdrawiam
:)
ladnie. pozdr.
:) ja byłam po raz pierwszy w latach 70-tych (na studiach chciałam zostać przewodnikem studenckim sudeckim, ale nie zdałam wszystkich egzaminów, bo zdawałam wtedy swoje z chemii :)), aj, to dawno było...
Znam Kotlinę Kłodzką. Na na Szczelińcu byłem ho ho ho... a może i więcej razy. W tym roku już też.
:) dziękuję, Piotr - ale fajnie...w czeskie też pojedziesz ?
Ta fotka jest mniej ciekawa niż poprzednia ale też dobra, fajne głazy, już w czwartek tam jadę i zapewne też jakieś fotki przywiozę. Pozdr.
super
bardzo bardzo lubię ten widok, mam miłe wspomnienia. Dziękuję za kolejne zdjęcie
no świetne masz te miejscówki :))
:{)
Jack - to te głowy niedaleko :), Gancu :)
super!!!
® Dzięki ja będe postaram sie zajść, a to moje to centralnie na szlaku jak sie schodzi po tych nowych schodach na zakręcie zrobione.
:)
:)
oj, strony mi się pomyliły :)
o - nie ! to jego ostatnie włosy :)
sudety (stolowe piekne sa), galazki w LG do wyretuszowania! pozdro.
nie, z drugiej strony na polską stronę, juz za piekiełkiem i teraz na tym nowym szlaku, zaraz gdzie zaczyna się zejście - w tym miejscu strażnik sprawdza bilety, bo gdyby ktos z dołu wchodził to ominąłby schronisko i przemknął bez biletu :)) oj, ale namotałam...
® A jeśli to nie tajemnica to w którym to kierunku widok tam przed schroniskiem po lewej na Czeską strone ?
w tej chwili szlak troszkę Go mija, ale pamiętałam, gdzie to jest i ...no, nieładnie bezczelnie przeszłam przez płotek :)
Też lubię Szczeliniec i te wędrówki po polskich górach :)
® Lubie takie fotki, kolekcjonuje takie twarze, tez na szczelińcu robiłem ale tego nie widziałem następnym razem zobacze.