Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
dla tych co już "po" - z sentymentu; dla tych co "w trakice" - na szczęście; dla tych co "przed" - aby się postarali; dla tych co "nigdy" - aby zobaczyli co tracą.
Carrot: to stare schody były. Tu poziomu nie wyłapiesz. No, pion jako tako. A co do ocen to myślę sobie tak: zdjęcie jak zdjęcie, nic nadzwyczajnego, ale to zdjęcie okolicznościowe i jak ktoś ma miłe wspomnienia z matury to i dla autora łaskawszy, a jak przechlapał ..., to sama wiesz, nie ma co wspominać. pozdr.
tak szczerze mówiąc to w ogóle nie rozumiem tych ocen...kadr leci na lewo, co widać po poziomie schodów i muru (cegły). W kadrze zupełnie niepotrzebne kawałki liści, albo ich więcej albo w ogóle. no i brak ostrości niestety.
O! Fajne. Ja tu sobie pozwoliłem je lekko obciachać. Na kwadrat niemalże. Wywaliłem mur i fragment z listkami od prawej. Jest inaczej, bardziej sterylnie i klimatycznie. Swiatło i kontrast na schodach sa powalajace!!! Do tego brązy dziewczyny. OKI-zdrówko pozdrówko
ale traca......chociaz w sumie nie bylo tak zle jest zawsze co powspominac :)
ale ta panna jeszcze tego nie wie..ba ona nawet nie wie ze to jeden z latwiejszych egzaminow, i sie bidulka stresuje :)
Fryzjer: drzewko i owszem, niestety nie kasztan to jest, a klon tak jak przypuszczasz, jeśli chodzi o konia, to ja nic nie wiem, ale bywam tam tylko czasami, pamiętam kotwicę, Zmyliła mnie "kanciapka", bo to zupełnie inna seria zdjęć. Pozdr.
no i jak tu jaśniej napisać? stoi tam drewniany, ale mocno artystyczny koń wysoki na 5 metrów :). ps to drzewko po prawej to klon przecie :) (o ile się nie mylę oczywiście...)
:))))
Carrot: to stare schody były. Tu poziomu nie wyłapiesz. No, pion jako tako. A co do ocen to myślę sobie tak: zdjęcie jak zdjęcie, nic nadzwyczajnego, ale to zdjęcie okolicznościowe i jak ktoś ma miłe wspomnienia z matury to i dla autora łaskawszy, a jak przechlapał ..., to sama wiesz, nie ma co wspominać. pozdr.
tak szczerze mówiąc to w ogóle nie rozumiem tych ocen...kadr leci na lewo, co widać po poziomie schodów i muru (cegły). W kadrze zupełnie niepotrzebne kawałki liści, albo ich więcej albo w ogóle. no i brak ostrości niestety.
dobrze że już po, ale wiecej strachu niż to warte :), a zdjecie bardzo fajowe.pozd
Kiedy to było...??? Miło wspomnieć...
cześć jerzy, gdzie zniknąłeś???
ciekawe ))
jak dobrze miec to juz za soba:)
O! Fajne. Ja tu sobie pozwoliłem je lekko obciachać. Na kwadrat niemalże. Wywaliłem mur i fragment z listkami od prawej. Jest inaczej, bardziej sterylnie i klimatycznie. Swiatło i kontrast na schodach sa powalajace!!! Do tego brązy dziewczyny. OKI-zdrówko pozdrówko
Fajny kadr, chociaż ceglana ściana wchodzi ostro jak doklejona. Acz generalnie OK.
Do profesóry jeszcze daleka droga; )))Pozdrawiam
ale traca......chociaz w sumie nie bylo tak zle jest zawsze co powspominac :) ale ta panna jeszcze tego nie wie..ba ona nawet nie wie ze to jeden z latwiejszych egzaminow, i sie bidulka stresuje :)
Fryzjer: drzewko i owszem, niestety nie kasztan to jest, a klon tak jak przypuszczasz, jeśli chodzi o konia, to ja nic nie wiem, ale bywam tam tylko czasami, pamiętam kotwicę, Zmyliła mnie "kanciapka", bo to zupełnie inna seria zdjęć. Pozdr.
no i jak tu jaśniej napisać? stoi tam drewniany, ale mocno artystyczny koń wysoki na 5 metrów :). ps to drzewko po prawej to klon przecie :) (o ile się nie mylę oczywiście...)
cześć jerzy. w dziedzińcach twojej kanciapki stoi drewniano - pankowski koń trojański - odlocik. z samochodu go niestety przyuważyłem, ale polecam :)
właśnie o tym samym piszę. One wiedzą. Pozdr.
mnie fascynuje to, że zawsze zdążą zakwitnąć - czy wiosna ciepła, czy zimna, czy leje , czy słońce - a na matury kwitną kasztanowce !
RychoOprycho: matury są kiedy są, a kasztanowce kwitną jak są matury, no to wie każdy :)))
a czy kasztanowce zdążyły już zakwitnąć ? Przecież matury są jak kwitną kasztanowce !
Temat na czasie. OK
MiMS: tak nieśmiało, ciutkę drzewka widać po prawej, bez niego, zdjęcie by było nie na temat. Pozdr.
super:) brakuje tylko kwitnaceko kasztanu obok:)
no to mi kamień spadł z serca.
..ano :)..
KiszkaPasztetka: rozumiem, że wątpliwości dotyczą zdjęcia, a nie matur:)))
..bojawiem?..
a ja się strasznie bałam.....:(( Brzozowa gałązka mi pomagała :)))
ja ten czas wspominam bardzo przyjemnie.. :)
juz rok temu matuuura :) hehe tak - sentyment !! zdecydowanie
podoba sie, do tego swietny opis :)