ludzie... po prostu - na zdjęciu są misie. nie wywołują one żadnych emocji (a w tym wypadku zdjęcie powinno wywoływać emocje). emocje wywołuje podpis, a nie powinien. tylko o to chodzi mnie i pażdziochowi...
nie chodzi o brak argumentow ale smiechy mnie to ze sie tak rozpisujecie, wydaje mi sie jak byscie chcieli mnie do swoich racji przekonac, poprostu jak sie nie podoba to zmieniam zdjecie i nie wracam do tego ....
zgadzam się z pażdziochem. kiedy się kończą argumenty należy wykazać się cywilną odwagą i przyznać do błędu. a co do dzieł o których trzeba czytać aby zrozumieć. pisałem o tym wcześniej. jeśli obraz przedstawia rozstrzeliwanych partyzantów, to pobudza emocjie. o czymś takim mogę poczytać aby dowiedzieć się co to za wojna itp. ale zdjęcie do którego trzeba dorobić ideologie... patrz mój post z długopisem...
xsiara > tak od jakiegos czasu nie wiem zreszta jakiego czytam Twoje opinie o innych zdjeciach.. ogólnie jest tak ze są pozytywne.. wiec w jakis tam sposób wywołuja sympatie.. no i teraz tak - popsztykaliscie sie tutaj strasznie w zasadzie o to co jest poza zdjeciem.. co siedzi gleboko w Tobie.. i Tobie własnie z tym "te" misie sie kojarza.. mam taką propozycję - zajrzyj prosze przykładowo na 142890 ... hmm.. jakie masz skojarzenia? pozdr. x.
uwierz mi obraz musi istniec sam w sobie ja w przeciwieństwie do Ciebie jeśli idzie o malarstwo jestem absolwentem Akademii Sztuk Pięknych i zajmuje się tematem już kilka lat więc skoro mówie coś na ten temat to mam do tego podstawy pozdrawiam :)
stilgar the fremen: nie wszystko da sie na tacy podac i jezeli uwazasz ze dla ciebie obrazu ktore nalezy opisywac sa nic nie warte to twoja zdanie ale mi by bylo wstyd sie do takiej opini przyznac i nie chodzi mi o moje zdjecia ja jestem amatorka.... ale sa dziela ktorych nie zrozumiesz dopoki o nich nie poczytasz....
matias, ale obrazy które WYMAGAJĄ wyjaśnień, są dla mnie nic nie warte. mógłbym sfotografować długopis i twierdzić, że to jest alegoria ludzi cierpiących na wojnie. IMHO nie powinniśmy tego nazywać sztuką.
PS. często można odnieść wrażenie, że sztuka jest tym lepsza i bardziej "wysoka" im mniej osób ją rozumie...
to jest zdjęcie reporterskie. powinno wywoływać emocje. ale porównaj inne zdjęcia, np bardzo znane zdjęcie z wojny w Wietnamie, w którym nagie dzieci biegną ulicą. tamto zdjęcie nie potrzebuje ani tytułu ani opisu, każdy wie co na nim jest i czuje mniej więcej to samo. a w przypadku twojego zdjęcia mogłabyś je całkiem wyrzucić i zostawić tylko opis i wywoływałoby zbliżone emocje jak teraz. i proszę, nie mów nam, że dzieci straciły przyjaciół. może powiesz, że jestem nieczuły, ale to zdjęcie powinno wywoływać emocje a nie opisy i komentarze autora. obraz musi bronić się sam.
no już teraz sobie z gróbsza wyobrażam sytuacje, z rozmowy i z tytułu. Paździochu, są obarzy do których autorzy piszą prawie że książki by inni mogli je zrozumieć, mówie tu o sztuce nowoczesnej kwadraty okregi i inne takie. Ale w ogóle to masz rację że na samym zdjęciu nie widać o co chodzi, mi raczrej przyszedł na myśl smutek dorosłego człowieka teskniącego za swoim dzieciństwem po którym pozostały już tylko misie.
xiara wiesz cgyba za bardzo jesteś zapatrzona w swój pomysł jak ochłoniesz pewnie zrozumiesz o czy mówie owszem w obrazach są tytuły ale obrazy i bez nich mogą istnieć a Twoja fotografia bez tytułu nie istnieje jeśli chcesz zrobić dobre zdjęcie nie możesz się utożsamiać z wydarzeniem bo zatracasz ostrość spojrzenia ulegasz emocjom niestety
moze i macie racje ze zdjecie wyglada jak wprost z wystawy sklepowe, ale sprobujcie zrozumiec, zginelo troje dzieci, ktorzy chodzilo do podstawowek i nie jedna osoba w sobote staracila kupla kumpele, kolezanke z lawki, kolege z kluby hokejowego. Te dzieci przyniosly swoje maskotki symbol ich rozpaczy, milosci, narastajacej tesknoty, pustki.........
Twoja dysleksja nie ma znaczenia dyskutujemy o zdjęciu ale wiesz musisz się zgodzić ze to zdjęcie bez podpisu nie istnieję a też powiedz jeśli obraz namalowany przez artystę wymaga jeszcze książki z opisem to znaczy że nie umnie sie obronić sanm w sobie więc jest nijaki podobnie moim zdaniem jest ze zdjęciami owszem tragedia o której mówisz musiała być straszna ale fotografia tego nieodzwierciedla
i po coś pisała o tej dysleksji... bo jak na razie to wyglądało, że błędy wynikają ze zbyt szybkiego pisania... a tak to sie narażasz tym co nie uznają dysleksji :-)
no niby tak. historia tragiczna, ale.... czy konieczne bylo wybieranie kolorow? nie gniewaj sie to nie jest personalne. nie dotyczy ciebie ani zdarzenia, tka sobie zadaje to pytanie bo jakos mi nie pasi to do ogolnej powagi sytuacji
xiara nie denerwuj sie tak bo pażdzioch ma trochę racji... zdjęcie przedstawia misie. bez podpisu nie ma nawet mowy żeby sie domyślić że chodzi o jakiś pożar...
wiesz ja wcale nie muszę znac Twojego języka a jak widze doskonale znasz Polski więc bądż uprzejma swoje fotki tytułować w podpisie z tłumaczeniem na mój język
no i w sumie jest mi przykro ale nie umiem inaczej odebrać Twojego zdjęcia jak na początku chyba żeby uzyskać takie przesłanie jak planujesz musisz wysilić się na coś więcej niż fotke misiów
ten tytuł przetłumaczony na polski brzmiałby jak napis na nagrobku. moim zdaniem podpis powinien być bardziej subtelny, sugerować, ale nie mówić wprost ( jak i samo zdjęcie zresztą)
ooo! misie, jak u mnie! Bardzo pomysł z częściowym zdjęciem koloru. Ja bym kolorowego misia dał w jakimś innym miejscu kadru. On w rzeczywistości jest taki lekko cyjanowy czy to Twoja zasługa? Próbowałaś z innymi kolorami?
rece mi sie trzesly jak robilam te zdjecia i gdyby nie to zdarzenie wpadla bym na pomysl zrobienia takich zdjec - pozar mial miejsce pare blokow odemnie
Super pomysł
mi sie podoba jego sweterk i ma fajna mine...w szarosci tego dnia ;)
ludzie... po prostu - na zdjęciu są misie. nie wywołują one żadnych emocji (a w tym wypadku zdjęcie powinno wywoływać emocje). emocje wywołuje podpis, a nie powinien. tylko o to chodzi mnie i pażdziochowi...
jest dosc istotna różnica pomiedzy tłumaczeniem.. a przekonywaniem :-) pozdrawiam
nie chodzi o brak argumentow ale smiechy mnie to ze sie tak rozpisujecie, wydaje mi sie jak byscie chcieli mnie do swoich racji przekonac, poprostu jak sie nie podoba to zmieniam zdjecie i nie wracam do tego ....
zgadzam się z pażdziochem. kiedy się kończą argumenty należy wykazać się cywilną odwagą i przyznać do błędu. a co do dzieł o których trzeba czytać aby zrozumieć. pisałem o tym wcześniej. jeśli obraz przedstawia rozstrzeliwanych partyzantów, to pobudza emocjie. o czymś takim mogę poczytać aby dowiedzieć się co to za wojna itp. ale zdjęcie do którego trzeba dorobić ideologie... patrz mój post z długopisem...
xsiara > tak od jakiegos czasu nie wiem zreszta jakiego czytam Twoje opinie o innych zdjeciach.. ogólnie jest tak ze są pozytywne.. wiec w jakis tam sposób wywołuja sympatie.. no i teraz tak - popsztykaliscie sie tutaj strasznie w zasadzie o to co jest poza zdjeciem.. co siedzi gleboko w Tobie.. i Tobie własnie z tym "te" misie sie kojarza.. mam taką propozycję - zajrzyj prosze przykładowo na 142890 ... hmm.. jakie masz skojarzenia? pozdr. x.
Zdjęcie jak do gazety...The Montreal Sun ...
i stilgar the fremen ma racje
uwierz mi obraz musi istniec sam w sobie ja w przeciwieństwie do Ciebie jeśli idzie o malarstwo jestem absolwentem Akademii Sztuk Pięknych i zajmuje się tematem już kilka lat więc skoro mówie coś na ten temat to mam do tego podstawy pozdrawiam :)
nie masz racji i szkoda że nie umiesz się do tego przyznać
stilgar the fremen: nie wszystko da sie na tacy podac i jezeli uwazasz ze dla ciebie obrazu ktore nalezy opisywac sa nic nie warte to twoja zdanie ale mi by bylo wstyd sie do takiej opini przyznac i nie chodzi mi o moje zdjecia ja jestem amatorka.... ale sa dziela ktorych nie zrozumiesz dopoki o nich nie poczytasz....
matia 1: nie nie prubowalam z ninnymi kolorami, miska zostawilam w orginale a reszte zmienilam na b%W
matias 1 cztery zdjecia z tego zdarzenia umiescilam na www.galeria.brzesko.com uzytkownik olga
matias, ale obrazy które WYMAGAJĄ wyjaśnień, są dla mnie nic nie warte. mógłbym sfotografować długopis i twierdzić, że to jest alegoria ludzi cierpiących na wojnie. IMHO nie powinniśmy tego nazywać sztuką. PS. często można odnieść wrażenie, że sztuka jest tym lepsza i bardziej "wysoka" im mniej osób ją rozumie...
jak masz jeszcze inne zdjęcia z tamtego miejsca to wrzuć je jeszcze, myślę że nie tylko ja je chętnie zobaczę
to jest zdjęcie reporterskie. powinno wywoływać emocje. ale porównaj inne zdjęcia, np bardzo znane zdjęcie z wojny w Wietnamie, w którym nagie dzieci biegną ulicą. tamto zdjęcie nie potrzebuje ani tytułu ani opisu, każdy wie co na nim jest i czuje mniej więcej to samo. a w przypadku twojego zdjęcia mogłabyś je całkiem wyrzucić i zostawić tylko opis i wywoływałoby zbliżone emocje jak teraz. i proszę, nie mów nam, że dzieci straciły przyjaciół. może powiesz, że jestem nieczuły, ale to zdjęcie powinno wywoływać emocje a nie opisy i komentarze autora. obraz musi bronić się sam.
no już teraz sobie z gróbsza wyobrażam sytuacje, z rozmowy i z tytułu. Paździochu, są obarzy do których autorzy piszą prawie że książki by inni mogli je zrozumieć, mówie tu o sztuce nowoczesnej kwadraty okregi i inne takie. Ale w ogóle to masz rację że na samym zdjęciu nie widać o co chodzi, mi raczrej przyszedł na myśl smutek dorosłego człowieka teskniącego za swoim dzieciństwem po którym pozostały już tylko misie.
coz historia tragiczna, ale takie jest zycie, natomiast w tym serwisie oceniamy fotki a ta niestety xiaro za najlepsza niejest. pozdr.
ocene zostawiam wam
pazdzioch masz racje! ja nie bede sie rozpisywac na temat tego co czulam robiac te zdjecia..
wiesz spróbuj wykonać to zdjęcie inaczej inny kadr tak żeby samo w sobie zawierało tytuł
xiara wiesz cgyba za bardzo jesteś zapatrzona w swój pomysł jak ochłoniesz pewnie zrozumiesz o czy mówie owszem w obrazach są tytuły ale obrazy i bez nich mogą istnieć a Twoja fotografia bez tytułu nie istnieje jeśli chcesz zrobić dobre zdjęcie nie możesz się utożsamiać z wydarzeniem bo zatracasz ostrość spojrzenia ulegasz emocjom niestety
moze i macie racje ze zdjecie wyglada jak wprost z wystawy sklepowe, ale sprobujcie zrozumiec, zginelo troje dzieci, ktorzy chodzilo do podstawowek i nie jedna osoba w sobote staracila kupla kumpele, kolezanke z lawki, kolege z kluby hokejowego. Te dzieci przyniosly swoje maskotki symbol ich rozpaczy, milosci, narastajacej tesknoty, pustki.........
hmmm, moze nalezalo zostawic widoczna te deske?>
ale na dobrym obrazie i bez tytułu zrozumiemy symbolike
znasz jaki kolkiew obraz ktory jest bez tutulu - wszystkie maja tutyl !!!!!! nie bylo by tych zdjec gdy nie sobotni pozar
zginęli w płomieniach... zbyt dosłowny ten tytuł. psuje atmosfere. może jakaś przenośnia ?
tez racja pisze szybko ale byki tez robie
Twoja dysleksja nie ma znaczenia dyskutujemy o zdjęciu ale wiesz musisz się zgodzić ze to zdjęcie bez podpisu nie istnieję a też powiedz jeśli obraz namalowany przez artystę wymaga jeszcze książki z opisem to znaczy że nie umnie sie obronić sanm w sobie więc jest nijaki podobnie moim zdaniem jest ze zdjęciami owszem tragedia o której mówisz musiała być straszna ale fotografia tego nieodzwierciedla
zdecydowalam sie zostawic misia w kolorze poniewaz jest to symbol (dla mnie ) swiatla o ktore walcza rodzice dzieciakow,
i po coś pisała o tej dysleksji... bo jak na razie to wyglądało, że błędy wynikają ze zbyt szybkiego pisania... a tak to sie narażasz tym co nie uznają dysleksji :-)
a moje bledy wynikaja tylko z tego ze mam dyskelsje
moj pierwsz jezyk jest Polski
no niby tak. historia tragiczna, ale.... czy konieczne bylo wybieranie kolorow? nie gniewaj sie to nie jest personalne. nie dotyczy ciebie ani zdarzenia, tka sobie zadaje to pytanie bo jakos mi nie pasi to do ogolnej powagi sytuacji
kadr jest taki że można by pomyśleć ze to witryna sklepowa
xiara nie denerwuj sie tak bo pażdzioch ma trochę racji... zdjęcie przedstawia misie. bez podpisu nie ma nawet mowy żeby sie domyślić że chodzi o jakiś pożar...
wiesz ja wcale nie muszę znac Twojego języka a jak widze doskonale znasz Polski więc bądż uprzejma swoje fotki tytułować w podpisie z tłumaczeniem na mój język
Możesz opowiedzieć o tej sytuacji? Ja patrząc na zdjęcie myślałem że to po prostu misie a po rozmowie pod fotką widzę że tu o co innego chodzi
moje opisy ja i tytuly (ktore pokaze w nastepnych fotografiach) sa cytowane z z "the gazette"
no i w sumie jest mi przykro ale nie umiem inaczej odebrać Twojego zdjęcia jak na początku chyba żeby uzyskać takie przesłanie jak planujesz musisz wysilić się na coś więcej niż fotke misiów
pazdzioch nastawiasz dupe ja nie mieszkam w Polsce a miejsce pozaru mialo miejsce w montreal ! pazdzioch czytaj tylko po Polsku!!!!!
ten tytuł przetłumaczony na polski brzmiałby jak napis na nagrobku. moim zdaniem podpis powinien być bardziej subtelny, sugerować, ale nie mówić wprost ( jak i samo zdjęcie zresztą)
pażdzioch > teraz to zes przesadził.. :-)
jeśłi możesz to poproszę też tytuł po Polsku nie lubie kiedy nadaje się tytuły opbcojęzyczne w kraju gdzie językiem urzędowym jest język polski
do dzis jest kupa zabawek zostawionych pod dzwiami (teraz deska)spalonego domu przez dzieci ze szkol przedszkola sasiadow przejezdnych...
xiara > IMHO w tym reportazu warto by pokazac innych, którzy obok tego miejsca przechodzą.. a wypadek - faktycznie tragiczny [^]
ooo! misie, jak u mnie! Bardzo pomysł z częściowym zdjęciem koloru. Ja bym kolorowego misia dał w jakimś innym miejscu kadru. On w rzeczywistości jest taki lekko cyjanowy czy to Twoja zasługa? Próbowałaś z innymi kolorami?
wiesz tytuło nie czytują zdjęcia muszą przemawiać same za sibie jeśli tego nie robią to pomyłka i trzeba temat powtórzyć sorry takie mam zdanie
rece mi sie trzesly jak robilam te zdjecia i gdyby nie to zdarzenie wpadla bym na pomysl zrobienia takich zdjec - pozar mial miejsce pare blokow odemnie
bez podpisu to wygląda po prostu jak kupa zabawek...
xiara > pomysł dobry.. ale kiedy patrzy sie na samą fotę bez podpisu - nie mówi "tego".. pozdr.
Smutne..
poprawna forma moojej poprzedniej wypowiedzi: CHYBA NIE ROZUMIESZ CO JA NAPISALAM W TYTULE JAK I W OPISIE PAZDZIOCH!!!!!!!!!!!
hmmm... poruszająca symbolika, ale...
chyba nei rozumiesz co ja napisac w tytule jaki i w opisie
cała kupa misi :)) he he poprawił mi się nastrój dzięki :)