Routlaw - nie ma zadnego problemu z tworzeniem katalogów do starych fotografii. Po prostu dajesz 'modyfikuj' i przydzielasz foto do wybranego katalogu.
Routlaw --> Dokładnie :) nie chciałem już o tym pisać, żeby nie wprowadzać mętliku, ale jest jak mówisz. Jedyne, czego żałuję w tej fotce to ostrość w górnej części - niestety nie miałem już możliwości by wrócić tam by ponownie wykonać tę fotografię. Dziękuję za komentarze, pozdrawiam!
Dla mnie super... Nieźle wypatrzone... Oprócz rąk świetej figurki i przytulonej pary można zobaczyć skruszoną postać klęczącą w sukni z welonem bądź z długimi prostymi włosami
jmj - trochę czasu od opublikowania minęło, więc mogę zapodać własną, autorską interpretację. Otóż w oryginale są to ręce Maryi złożone do modlitwy. Patrząc na nie nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, jakbym patrzył na dwie postaci przytulone do siebie w czułym, subtelnym, miłosnym uścisku. Końcówki najdłuższych palców to ich głowy, palce serdeczne układają się niczym złączone ręce kochanków. Po prawej mężczyzna, po lewej kobieta (przy odrobinie wyobraźni można zauważyć sukno)
Rzecz jasna ja mogę widzieć swoje, a Wy swoje. Mam nadzieję, że jednak znajdzie się ktoś, kto dostrzeże to, o czym mówię choć po części.
Pozdrawiam i dzięki za wszystkie dotychczasowe komentarze i oceny.
Routlaw - nie ma zadnego problemu z tworzeniem katalogów do starych fotografii. Po prostu dajesz 'modyfikuj' i przydzielasz foto do wybranego katalogu.
Zaraz zaraz.. wczoraj Twoje zdjęcia nie były w katalogach... Jak można stare zdjęcia poprzenosić do katalogów??
fajne
Routlaw --> Dokładnie :) nie chciałem już o tym pisać, żeby nie wprowadzać mętliku, ale jest jak mówisz. Jedyne, czego żałuję w tej fotce to ostrość w górnej części - niestety nie miałem już możliwości by wrócić tam by ponownie wykonać tę fotografię. Dziękuję za komentarze, pozdrawiam!
Dla mnie super... Nieźle wypatrzone... Oprócz rąk świetej figurki i przytulonej pary można zobaczyć skruszoną postać klęczącą w sukni z welonem bądź z długimi prostymi włosami
ja widzę tych kochanków wyraźnie
jmj - trochę czasu od opublikowania minęło, więc mogę zapodać własną, autorską interpretację. Otóż w oryginale są to ręce Maryi złożone do modlitwy. Patrząc na nie nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, jakbym patrzył na dwie postaci przytulone do siebie w czułym, subtelnym, miłosnym uścisku. Końcówki najdłuższych palców to ich głowy, palce serdeczne układają się niczym złączone ręce kochanków. Po prawej mężczyzna, po lewej kobieta (przy odrobinie wyobraźni można zauważyć sukno) Rzecz jasna ja mogę widzieć swoje, a Wy swoje. Mam nadzieję, że jednak znajdzie się ktoś, kto dostrzeże to, o czym mówię choć po części. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie dotychczasowe komentarze i oceny.
mocno abstarkcyjny temat. Mocno ekspresyjne ujecie... tylko jedno pytanie - co to jest???
patos
????? hmmm...
hoho! świetne