Ojjjj,,,,niesamowite, ale jak bylam mala, to mialam takiego kota- Bylka. Nie, nie mialam go, ale on mial mnie. Gdy w letnie wieczory kapalam sie w wannie, on wskakiwal na okno, ktore prowadzilo prosto do lasu. Przychodzil kiedy chcial i odchodzil kiedy mial na to ochote. Siadal w tym oknie i sie patrzyl. Czuwal. Byl naprawde cool, ten Bylek. Mial styl, skubany.
:)
nie dość, że oczka puszczam tylko lewym okiem, to nawet kota nie mam :|.. musze iść na jakąś terapie ;)
¶ świetne.
...
Ojjjj,,,,niesamowite, ale jak bylam mala, to mialam takiego kota- Bylka. Nie, nie mialam go, ale on mial mnie. Gdy w letnie wieczory kapalam sie w wannie, on wskakiwal na okno, ktore prowadzilo prosto do lasu. Przychodzil kiedy chcial i odchodzil kiedy mial na to ochote. Siadal w tym oknie i sie patrzyl. Czuwal. Byl naprawde cool, ten Bylek. Mial styl, skubany.
fajne
prawdziwe
a kot ma hiv'a
Świetne hehe ;-D ten kota sam tam wlazl ?
Laura ma kota
■ domowe barzo
slicznie psiepana, suodko
u mnie też snują się po domu takie paskudy
sadzac po minie kota zdjecie mogl zrobic pies....;)
ciekawe czy jak wrzucisz takiego kota do wanny to ma to ten sam skutek co suszarka. albo radio.
świetna mina :)
;)
Scena jak z mojego dziecinstwa.