mam w domu podobny aparacik, starszy ode mnie. rusek. chyba juz by nie zadzialal.... ladnie na polce wyglada. moze zaczne zbierac stare aparaty... mryk
urodzony w rodzinie robotniczej, a Flexy to juz arystokracja :) wlasnie mam z tym ustrojstwem problem, na dole jest takie okienko podgladu nr klatki z filmu no i wskazuje - tyle ze klatki odpowiadajace formatowi 6x9! a jako ze klasyczny licznik popsuty, to opieralem sie na tym podgladzie i miedzy klatkami 3cm odstepy... czyzby w miedzyczasie (hihi) zmienili sposob numerowania klatek na filmach?
mam w domu podobny aparacik, starszy ode mnie. rusek. chyba juz by nie zadzialal.... ladnie na polce wyglada. moze zaczne zbierac stare aparaty... mryk
Napisz do Dominika. On powinien wiecej wiedziec. Rolleiflex ma cos podobnego. B.
zero polerowania, aparat prosto z póły modelował :)
ales go musiał polerowac ! :) na półce wyglada jak zbowid a tu prosze prosze ;)
Brawo-na tej fotce wygląda znacznie lepiej niż w rzeczywistości:)
ale to byl dobry aparat... Przypomina mi to dawny plakat z reklam? zupy Camber, albo o podnej nazwie do dzis uzywany.
urodzony w rodzinie robotniczej, a Flexy to juz arystokracja :) wlasnie mam z tym ustrojstwem problem, na dole jest takie okienko podgladu nr klatki z filmu no i wskazuje - tyle ze klatki odpowiadajace formatowi 6x9! a jako ze klasyczny licznik popsuty, to opieralem sie na tym podgladzie i miedzy klatkami 3cm odstepy... czyzby w miedzyczasie (hihi) zmienili sposob numerowania klatek na filmach?