piotr: bardzo racja, ale czy to co się zalicza do wnętrza żony w jednozanczny sposób definiuję męża? innymi słowy czy som to dane osobowe? kasza: ja siem mam nadzieję od poniedziałku podłączyć to twej walki, gdyż zawsze chętnie wesprę cię mym ramieniem, mężnym.
dlaczegóż tak inteligentne towarzystwo jak to nie zapładnia intelektualnie ft? jam sam na sam lonsam wraz zespół w zespół z kilkoma jednostkami walczymy i walczymy a jednakowoż nie widać ażebyśmy wygrywali ..
dlaczego wy wszyscy tak? a nikt nie widzi mego wnętrza, tylko to co na zewnątrz... a ja wrażliwy jestem i piękny duchowo (choć nie tylko duchowo) i wrażliwy... a to już było, więc... także czuły na ludzką krzywdę jestem itd.
he he... ale jak ktos popatrzy na tytul Mariusz Busilo i spojrzy na zdjecie to pomysli ze fote schrzanilem bo jakis obrazek na scianie pol kadru zajmuje :((
nie , własnie teraz jest jednoznaczne ,- każdy wie że ten gosciu to Kłosowski , on zwraca uwagę obserwatora, każdy patrzy i myśli - '' o Kłosowski '' a na Mariusza nie zwraca uwagi a a jak dasz ''Mariusz B'' to kazdy popatrzy - o ! Mariusz ! - o ! a w tle Kłosowski !
Nom się kurna wzruszył... Były czasy, hej! To se ne vrati, pane Havranek!
W maliniakowym chruśniaku.
Maliniak!
...tumani, przestrasza!
buc truchleje...
Jamen i na wieki wieków, żeby Polska była Polską a maklerzy żyli dostatniej, hej! dzień się budzi!
...gdyż one wszystkie jedność tworzą. :)
Ciastusiu, koniecznie musisz myśleć o sobie w sposób bardziej integralny. Nie oddzielaj ciasta od farszu, a farszu od widelca!
i vice wersety szatańskie oczywiście.
a ty pilzberry jesteś moim prezydentem kwaśniewskim - kocham cię jak każda przyzwoita polka
maliniak zaraz dziabnie siedzacego w kark. drapiezne :]
ja ciebie ufam bez granicznie. ty mym billy idolem i świtełkiem w tunelu.
zaufaj przyjacielu gryce ona jak coć mówi to znaczy że mówi
ja jestem w tej kwestii jako to dziecko we mgle błądzące.
I fajrant!
ciasteku masz wątpliwość że wnętrze żony nie definiuje męża..ja tam się nie wątpię a jednakowoż pewnosć mam w tej kwestii..
Nie wiem, ciastku. To miewa autonomiczną osobowość.
piotr: bardzo racja, ale czy to co się zalicza do wnętrza żony w jednozanczny sposób definiuję męża? innymi słowy czy som to dane osobowe? kasza: ja siem mam nadzieję od poniedziałku podłączyć to twej walki, gdyż zawsze chętnie wesprę cię mym ramieniem, mężnym.
A kasa Nobla w jakich godzinach otwarta, bo się z roboty bym musiał wyrwać.
piotr to było piękne - w stylu miłosza że tak powiem
To już prędzej mąż zalicza się (czasami) do wnętrza żony, że się tak przaśnie wyrażę.
dlaczegóż tak inteligentne towarzystwo jak to nie zapładnia intelektualnie ft? jam sam na sam lonsam wraz zespół w zespół z kilkoma jednostkami walczymy i walczymy a jednakowoż nie widać ażebyśmy wygrywali ..
jednakowoż, można by się sprzeczać czy żona zalicza się do wnętra czy nie. rózne teorie som w tym względzie.
Wnętrze Ciastusia składa się jak wiadomo z farszu. Delikatnego.
ależ owszem jesteś i masz piękny mózg oraz żonę
dlaczego wy wszyscy tak? a nikt nie widzi mego wnętrza, tylko to co na zewnątrz... a ja wrażliwy jestem i piękny duchowo (choć nie tylko duchowo) i wrażliwy... a to już było, więc... także czuły na ludzką krzywdę jestem itd.
Piotr - no to mi przykro :)) patrz tytul moze jeszcze pomoze?
Mrożony pierożek twardy jest jak głaz!!!
Ciastek, jak wiadomo jest pierożkiem.
Małgoś, poczytałem i jestem głupszy niż przedtem.
ciastek - zakalcem trza być a nie ciasteczkiem francuskiem
a co znaczy i w ogóle ? pytam w imieniu autora, ktory sie wyniósł zeby nie byc posadzonym o bicie rekordu..... :))))
a niby dlaczego ma juz umierac ? Ciastek nie daj sie!!!!
uważam zdjęcie za bardzo udane i w ogóle
nawet tego mię pozbawili........
Ciastku, ja cię rozumiem. Teraz już umrzesz zrozumiany.
no nie :) Piotr poczytaj komentarze :))
rekord? :))))))))))
to wy sobie tu phi phi phi i nie zapeszajcie :)))) a ja..... :(
za
o k....! faktycznie :( przenosze sie pod inne zdjecie :)
to
Co to za facet obok Mariusza B.?
a co
mariusz, konsekwentnie na drodze do rekordu.
cosik mnie glupawka lapie - to zmykam do pracy znowu, milo tak w przerwie ...
psss... żeby nie zapeszyć ;)))
phi phi phi
Ciastek sie usmiecha znaczy ze juz dobrze :))
a wlasnie - co znaczy phi ! ????? hi hi hi :)
:))))))
wlasnie Ciastek! nie umieraj. jeszcze tyle kolorowych fot do zrobienia przed Toba ;)
no po co? jak i tak nie ma czasu na korzystanie z tego?
Gosia: no jak to po co? phi!
Ciastus - ale nie umieraj jeszcze szkoda by bylo :)) pozdr
to bylo do Mariusza ....
he he he... uszy do gory stary! :))
hi hi a po co ci to? pozdr
przeczytalam , pomyslalam i ......... :)))
jak zwykle. umrę niezrozumiany :))))))
Gosia: jak to po co? zeby byc pieknym slawnym i bogatym!
no i widzisz Ciastek! nie zrozumiano Twojej ironii :P doigrales sie! pzdr
wypas . :)) koles moglby byc bardziej podobny
małgorzata: poczytaj najpierw co jest na końcu mojej wypowiedzi a potem pomyśl. :))) pozdr.
mariusz a po co Ci wlasciwie rekord?...
ciastus poczytaj lepiej komentarze - a ptem ... pomysl :)) pozdrowionka:))
a dlaczego tytuł roman kłosowski, jak roman klosowski jest na obrazku i nie jest głownym fotografowanym ;)
Sebanow: pozdrawiam...!
No wlasnie.
Mariusz, Mariusz, o lala, ale wiesz co, z tym biciem rekordu... durnoty nie przebijesz :)
Sebanow: wiem ze nie. tylko czemu ma to sluzyc do cholery?
i tak Ci to nie wyjdzie, dlatego ja robie EOT :P (alez jestem zlosliwa.. heeh)
As Besta :P
Przeciez to nie jest trudne
Lana: probuje pobic pewien rekord... jak sie bede staral to bede mial rekord :P
Ja? A z Besta.
hieh, czat z obrazkami sobie zrobili :P
A nic - radio wyłączylem :)
czesc Jacek. co slychac?
Sebanow: a Ty z czego...?
Cze Mariusz... :) A właściwie Mariusze dwa i Roman... ;))
cza Madzia. cze Gosia!
He he he
smieszne i zadziorne - jak ci dwaj na zdjeciu i w rzeczywistosci zreszta :)
zdjecie juz wczesniej ocenilam :)
ehe ehe.. ;)) pozdrowki Mariusz
he he - smiesznie z komentarzami sie to czyta i oglada:)
he he... ale jak ktos popatrzy na tytul Mariusz Busilo i spojrzy na zdjecie to pomysli ze fote schrzanilem bo jakis obrazek na scianie pol kadru zajmuje :((
nie , własnie teraz jest jednoznaczne ,- każdy wie że ten gosciu to Kłosowski , on zwraca uwagę obserwatora, każdy patrzy i myśli - '' o Kłosowski '' a na Mariusza nie zwraca uwagi a a jak dasz ''Mariusz B'' to kazdy popatrzy - o ! Mariusz ! - o ! a w tle Kłosowski !
ale wtedy to juz nie bedzie to. nie bedzie dwuznaczne :(
taaak , tak zrób , w końcu jest to fotka tego gościa co sie gdzieś patrzy , a to na ścianie będzie ( jest tłem )
a moze jak zmienie tytul na 'Mariusz Busiło' to wtedy zdjecie bedzie latwiejsze w odbiorze?
nie rozumiem :(
nie każdy musi... rozumiesz....? dobranoc...
dobranoc :(
ale ja tu nie widze nic zadziornego ,
b _t _s, nie lubię się powtarzać, dobranoc.
zgadza sie. tylko ze mi chodzi o tego co siedzi. wiec bosa dobrze napisla(a) ze to jest zadziorne. takie byly przynajmniej moje intencje :) pzdr
istotne czy jest jego synem, czy nie może być tu jedynie z aspektu reporterskiego, a reporterką to zdjęcie nie jest.
tytuł- ''Roman Kłosowski'' , o ile dobrze wiem - to jest ten na zdjęciu które wisi na ścianie