Przyznaję, że LP jak każda masowa impreza jest chyba najtrudniejszą do opanowania i zoorganizowania. Koszty są kolosalne, a z tego co wiem władze Berlina wstrzymały jedynie dotację na pokojową manifestacją za jaką wcześniej uchodziła ta impreza. Warto nadmienić, że punkt 12 impreza na ulicy 17Juni przeniosła się do zamkniętych lokali (35euro wzjazd).
Co do bezpieczeńswa, na moich oczach na jakimś agresywnym sterydzie kładło sie ośmiu policjantów. W ciagu całej imprezy to był jedyny przejaw agresji jaki zauważyłem. (niebawem załączę dedykowane dla Pana zdjęcie ;)
Doceniam (szczery) komentarz. Przeprosiny przyjmuję i dołączam swoje za moją ofensywna postawę. Pozdrawiam!
Przyznaję, że LP jak każda masowa impreza jest chyba najtrudniejszą do opanowania i zoorganizowania. Koszty są kolosalne, a z tego co wiem władze Berlina wstrzymały jedynie dotację na pokojową manifestacją za jaką wcześniej uchodziła ta impreza. Warto nadmienić, że punkt 12 impreza na ulicy 17Juni przeniosła się do zamkniętych lokali (35euro wzjazd).
Co do bezpieczeńswa, na moich oczach na jakimś agresywnym sterydzie kładło sie ośmiu policjantów. W ciagu całej imprezy to był jedyny przejaw agresji jaki zauważyłem.
Doceniam (szczery) komentarz. Przeprosiny przyjmuję i dołączam swoje za moją ofensywna postawę. Pozdrawiam!
No cóż - zatem różnimy się upodobaniami. Dla stonowania dyskusji chciałbym przypomniać, iż moja wypowiedź odnosiła się do pojęcia "symbolu Love Parade" a nie Pańskiego zdjęcia. Fakt - Love Parade znam tylko z telewizji (i trochę z paniki berlinczyków gdy miała nadejść), a obrazy jakie pamiętam to min. (choć fakt - nie wyłącznie) "homo" w róznych wariacjach i pozach. Poza tym - jak pisałem - przez kilka lat byłem zawodowo często w Berlinie, i pamiętam niechęć i obawy samych berlińczyków związane z tą imprezą. Zresztą - "coś" musiało spowodować decyzję władz tego miasta o zawieszeniu organizacji LP. Co do zaś tematyki Pańskich zdjęć - Pańskie konto - Pańska sprawa. Jeśli uraziłem Pana - przepraszam. Po prostu - jak to jest w zwyczaju plfoto - ustosunkowałem się do zdjęcia i jego opisu. Pozdrawiam
Woyd. Z całym szacunkiem ale tak mówią osoby które znają takie imprezy tylko z telewizji... Love Parade gromadzi ok.700tys. osób. Założę się, że lesbijki nie stanowią nawet w dużym zawyżeniu stu tysiecy... (i to hyma razem gejami).
Jakim prawem więc jedna siódma zgromadzonych reprezentuje pozostale 600 tys.?!!! Lesbijek prawie nie widac, a jedynie roztanczone ciała do tego kosmicznie ubrane!!! Gratuluję. Zapoczątkował Pan publikowanie serii Love Parade w moich pracach. Dla Pana polecam http://www.poloniaberlin.de/csd.php
CHRISTOPHER STREET DAY to impreza dedykowana właśnie dla homo.
Poza tym lubię "...liżące się lezby...". Są podniecajace!
Wojd albo na sterydach, albo nie moze sie pogodzic ze swoja orientacja, bo skad taka agresja? Zdjecie: za duzo gory jak na moj gust. Pozdrawiam
-> woyd
->woyd
Przyznaję, że LP jak każda masowa impreza jest chyba najtrudniejszą do opanowania i zoorganizowania. Koszty są kolosalne, a z tego co wiem władze Berlina wstrzymały jedynie dotację na pokojową manifestacją za jaką wcześniej uchodziła ta impreza. Warto nadmienić, że punkt 12 impreza na ulicy 17Juni przeniosła się do zamkniętych lokali (35euro wzjazd). Co do bezpieczeńswa, na moich oczach na jakimś agresywnym sterydzie kładło sie ośmiu policjantów. W ciagu całej imprezy to był jedyny przejaw agresji jaki zauważyłem. (niebawem załączę dedykowane dla Pana zdjęcie ;) Doceniam (szczery) komentarz. Przeprosiny przyjmuję i dołączam swoje za moją ofensywna postawę. Pozdrawiam!
Przyznaję, że LP jak każda masowa impreza jest chyba najtrudniejszą do opanowania i zoorganizowania. Koszty są kolosalne, a z tego co wiem władze Berlina wstrzymały jedynie dotację na pokojową manifestacją za jaką wcześniej uchodziła ta impreza. Warto nadmienić, że punkt 12 impreza na ulicy 17Juni przeniosła się do zamkniętych lokali (35euro wzjazd). Co do bezpieczeńswa, na moich oczach na jakimś agresywnym sterydzie kładło sie ośmiu policjantów. W ciagu całej imprezy to był jedyny przejaw agresji jaki zauważyłem. Doceniam (szczery) komentarz. Przeprosiny przyjmuję i dołączam swoje za moją ofensywna postawę. Pozdrawiam!
No cóż - zatem różnimy się upodobaniami. Dla stonowania dyskusji chciałbym przypomniać, iż moja wypowiedź odnosiła się do pojęcia "symbolu Love Parade" a nie Pańskiego zdjęcia. Fakt - Love Parade znam tylko z telewizji (i trochę z paniki berlinczyków gdy miała nadejść), a obrazy jakie pamiętam to min. (choć fakt - nie wyłącznie) "homo" w róznych wariacjach i pozach. Poza tym - jak pisałem - przez kilka lat byłem zawodowo często w Berlinie, i pamiętam niechęć i obawy samych berlińczyków związane z tą imprezą. Zresztą - "coś" musiało spowodować decyzję władz tego miasta o zawieszeniu organizacji LP. Co do zaś tematyki Pańskich zdjęć - Pańskie konto - Pańska sprawa. Jeśli uraziłem Pana - przepraszam. Po prostu - jak to jest w zwyczaju plfoto - ustosunkowałem się do zdjęcia i jego opisu. Pozdrawiam
Woyd. Z całym szacunkiem ale tak mówią osoby które znają takie imprezy tylko z telewizji... Love Parade gromadzi ok.700tys. osób. Założę się, że lesbijki nie stanowią nawet w dużym zawyżeniu stu tysiecy... (i to hyma razem gejami). Jakim prawem więc jedna siódma zgromadzonych reprezentuje pozostale 600 tys.?!!! Lesbijek prawie nie widac, a jedynie roztanczone ciała do tego kosmicznie ubrane!!! Gratuluję. Zapoczątkował Pan publikowanie serii Love Parade w moich pracach. Dla Pana polecam http://www.poloniaberlin.de/csd.php CHRISTOPHER STREET DAY to impreza dedykowana właśnie dla homo. Poza tym lubię "...liżące się lezby...". Są podniecajace!
Do symbolu do chyba tego gościa na latarni musiały by zastąpić dwie liżące się lesby. Ale zdjęcie samo w sobie ciekawe
chwila wesola i niepowtarzalna, szkoda ze koles nie jest zloty, hehehe,pozdrawiam
Świetne, doskonale rozpoznawalny symbol. Pzdr.
niezłe szaleństwo...
C U D O przegięcie tak jak lubie CARPE DIEM BERLIN STAJLA dla mnie max
Szymon Palnik?