Raczej przyglądam się obrazowi conajmniej godzinkię aż stwierdzę, że wiem o nim wszytstko, oraz zapisuję skojarzenia. Potem szukam podstawowych faktów w Encyklopedii Sztuki Pawłowa-Kujawskiego, Słowniku Symboli Resińskiej, tam zazwyczaj zdążę już znaleźć dodatkowe tropy, które prowadzą mnie do konkluzjo-wniosku. Ave.
To zdjęcie niesie ze sobą tak niesamowity łądunek emocjonalny, że z trudem po kilkunastu minutach patrzenia się jestem w stanie ustosunkować się do tego wielowymiarowego eseju o kondycji społeczeństwa i kultury polskiej na przełomie XIV/XV wieku. Już wtedy sztukę polską gnębił kompleks prawdziwszej narodowości ich wschodbnich sąsiadów, dobrze że Diktua zauważa ten problem. Szczególnym zainteresowaniem artysty cieszą się również zaczyny kontaktów z wyłaniającymi się jak piksel (55,421) Kozakami podnoszącymi spod jarzma przeżywającej swój schyłek Złotej Hordy. Miko1980 pisze że szarość jest passe, to opczywiste, diktua świetnie wie o tym. To trop, w XV wieku passe była mesjanistyczno-sarmacka grupa Urbana Kreppy, twórcy wczesnego symbolizmu realistycznego w literaturze polskiej. Jednym z jej członków - jak się okazuje - był właśnie Marcus Rothkowitz kozak, mieszkający na terenach obecnej Łotwy... Był nie tylko pisarzem i poetą ale też sławnym na całą ówczesną Europę hipnotyzerem z którego usług korzystały głowy koronowane połowy zachodniej Europy, ale to już inna historia....
tragiczne
tytul oraz podtytul bardzo trafne, kadr niezbyt wyszukany lecz co do tego pewnie sie myle
buahahaahah jah nad nami czuwa!!!!
Raczej przyglądam się obrazowi conajmniej godzinkię aż stwierdzę, że wiem o nim wszytstko, oraz zapisuję skojarzenia. Potem szukam podstawowych faktów w Encyklopedii Sztuki Pawłowa-Kujawskiego, Słowniku Symboli Resińskiej, tam zazwyczaj zdążę już znaleźć dodatkowe tropy, które prowadzą mnie do konkluzjo-wniosku. Ave.
quarang - powiedz mi jedno - czy ty to piszesz tak z głowy na gorąco, jednym myślowym ciągiem że tak powiem? - jak tak to "ho ho"
Ja bym przesunął kadr lekko w prawo... ;)
zwala z nóg (po 0,70 L)
To zdjęcie niesie ze sobą tak niesamowity łądunek emocjonalny, że z trudem po kilkunastu minutach patrzenia się jestem w stanie ustosunkować się do tego wielowymiarowego eseju o kondycji społeczeństwa i kultury polskiej na przełomie XIV/XV wieku. Już wtedy sztukę polską gnębił kompleks prawdziwszej narodowości ich wschodbnich sąsiadów, dobrze że Diktua zauważa ten problem. Szczególnym zainteresowaniem artysty cieszą się również zaczyny kontaktów z wyłaniającymi się jak piksel (55,421) Kozakami podnoszącymi spod jarzma przeżywającej swój schyłek Złotej Hordy. Miko1980 pisze że szarość jest passe, to opczywiste, diktua świetnie wie o tym. To trop, w XV wieku passe była mesjanistyczno-sarmacka grupa Urbana Kreppy, twórcy wczesnego symbolizmu realistycznego w literaturze polskiej. Jednym z jej członków - jak się okazuje - był właśnie Marcus Rothkowitz kozak, mieszkający na terenach obecnej Łotwy... Był nie tylko pisarzem i poetą ale też sławnym na całą ówczesną Europę hipnotyzerem z którego usług korzystały głowy koronowane połowy zachodniej Europy, ale to już inna historia....
szarosc jest taka passe...
rothko, trochę błękitów
ekhem...
...nie tylko on...
ps. a myslałem ze juz tym razem wszystko bedzie jasne......
złoto
co to?