Ech.... jakże mi tego brakuje. A takie zdjęcia wytwarzają dziwną mieszankę wściekłości i nostalgii, z odrobiną zazdrości... Pozdrawiam. Jest dobre oczywiście.
Slowo 'Durne' znaczylo kiedys 'Dumne'. Tak to te 2 najwyzsze (wyzszy ma chyba 2627m). Tuz za nimi, wlasciwie przeslonieta przez nich, jest owa "slynna" wydeptana Lomnica (nie widac na zdjeciu)
dobre
: )
bardzo dobre, sciezka poprowadzi wedrowca jak wzrok wodzi tam ku szczytom
Rafał wiem cos na ten temat czasami siedze sobie na jakimś szczycie lub przełeęczy i wtedy wiem ze zyje pzdr ;-)))
Wypada tylko pozazdrościć... A fotka urokliwa!
Ciekawi mnie, kiedy bylo wykonane powyzsze zdjecie? Sporo sniegu... Pozdrawiam
uuuuuu dawno u Ciebie nie byłem... super fota jest
Ech.... jakże mi tego brakuje. A takie zdjęcia wytwarzają dziwną mieszankę wściekłości i nostalgii, z odrobiną zazdrości... Pozdrawiam. Jest dobre oczywiście.
Swietne gory,dobre kolory :-))
ja tez bylem jesienia(wrzesien) ale sniegu bylo podobnie ...:)
tak, dla takich dni warto zyc..
Byłem na Baranich kilka lat temu, ale na jesień.
Slowo 'Durne' znaczylo kiedys 'Dumne'. Tak to te 2 najwyzsze (wyzszy ma chyba 2627m). Tuz za nimi, wlasciwie przeslonieta przez nich, jest owa "slynna" wydeptana Lomnica (nie widac na zdjeciu)
ulec -> wielkie brawo za spostrzegawczość!!!! :)
Super. Fajnie Durne widać.
dobre ... widzialem identyczne (prawie) w national geographic....
Moc dobre. Pzdr.
orm -> czekam czekam ;)
Normalnie rewelacyjna fota, chciałbym tam być.