Zamyka nas kąta czarne skrzydło, dotykalne,kruki niepokoju... Jak w pięści ziarno głogu szmaragdowe, poza światłem - poza głodem... Ciemność w ogrodzie słońca. Głęboko piwniczne trawią nas nostalgie za wolne by nie bolało, zbyt słone tego lata. Trująca jest międzynami meduza myśli i skojarzeń. Jadowite są łzy co spływają samotnie po twarzy... Ciemność w ogrodzie słońca. Oto jest świątynia do której podążamy siłą i przymusem. Oto jest ostrze które pragnie mnie posiąść słodką pieszczotą. Pochmurne księgi, klasztor mego zmroku, ciemność w ogrodzie słońca, katarakta wewnętrznego oka... Samopotępienie
o mamo....
o w morde... no co najmniej inspirujące. A już z pewnością niezwykłe! Gratuluję i pozdrawiam. Nie zaprasazam do siebie
wszystko w deche ale nie podobaja mi sie te czernie na czerwono :( reszta po zbuju :) pozdr
Nooo- moze nie max wybitne ale mini wybitne napewno :)
mniam - sexy :O
zdecydowanie: tak! będę tu wracał....pozdrawiam
no, no... zapachniało mi Helmutem N...:)
great
ordynarne ale fajne
A jak dla mnie to zdjecie jest slabszym od innych (TEGO AUTORA OCZYWISCIE)- nie znaczy slabym.
A jak dla mnie to zdjecie jest slabszym od innych - nie znaczy slabym.
czy to swiatlo to jazeniowka?? bardzo dobre
elektryzujące, dobre
ponczochy sa odjazdowe - juz ktorys raz wracam zeby sobie na nie popaczec....
czy autor korzysta z tych fatałaszków po sesji ?
Zdecydowanie najlepsze z dotychczasowych. Bardzo mi się podoba
Tu Cie kurde nie rozpoznałem - ale oceniłem za to dwa z poprzednich dobrze :))) gdzie jeszcze jesteś! :))
niby fajne, a jakie syfiaste...
ma nie byc czerni? hmm... szkoda, ze nie moge na odbitce ... buuuuuuu :o(
Bardzo mi sie podoba co tu robisz - ma pazur, "jaja", magnetyzm.l
Zamyka nas kąta czarne skrzydło, dotykalne,kruki niepokoju... Jak w pięści ziarno głogu szmaragdowe, poza światłem - poza głodem... Ciemność w ogrodzie słońca. Głęboko piwniczne trawią nas nostalgie za wolne by nie bolało, zbyt słone tego lata. Trująca jest międzynami meduza myśli i skojarzeń. Jadowite są łzy co spływają samotnie po twarzy... Ciemność w ogrodzie słońca. Oto jest świątynia do której podążamy siłą i przymusem. Oto jest ostrze które pragnie mnie posiąść słodką pieszczotą. Pochmurne księgi, klasztor mego zmroku, ciemność w ogrodzie słońca, katarakta wewnętrznego oka... Samopotępienie
hahaaaaaaaa przygotowujesz pipe show?