i nikt nie glosuje... dziwnymi drogami chadzaja ludzkie gusta. magnez lykam niekiedy bo to taki dopalacz antykofeinowy jest, ale pisalem o tym gescie nad rzedem szpilek molowych:-)
wyciagam gwozdzie na odleglosc. Jeden ruch dloni i molo rozebrane. A najbardziej lubie zapach mola latem. I racje masz - boso chodzic trzeba i czuc ziemie ze sie kreci:-) Dawaj wiecej bo ciecie to pomysl fajny.
;)) gajowy, nie czas żałować głowy, gdy lato idzie :)), lucas :)) opowiada i wspomina, a przede wszystkim bawi się dniem, chwilą, która już była, ale może jeszcze się wydarzy ...
jak tak dalej pójdzie, nadasz nowe znaczenie kadrowi amerykańskiemu...;) Oczywiście, żartuję, zdjęcie mi się bardzo podoba, sandałki, spokój, ruch ręki, most... razem układają się we wspomnienie. Przez to, że widzę "ducha bez głowy" zwróciłem uwagę na mimikę ciała, która - no ba - wiele opowiada, jak widać. ;->
:)
świetne ... cień jest faktycznie bdb :)
enoi :)) bardzo mi miło, mam nadzieję, że modelka mi juz wybaczyła :)))
baaardzo klimatyczne ... ma to coś!!
:)) ja też lubię, uciąć głowę i po krzyku... :)))
lubie takie rozwiazania
i nikt nie glosuje... dziwnymi drogami chadzaja ludzkie gusta. magnez lykam niekiedy bo to taki dopalacz antykofeinowy jest, ale pisalem o tym gescie nad rzedem szpilek molowych:-)
:) to moje ulubione zdjęcie , dots, chyba sporo magnezu łykasz... gwoździe na odległość :))
wyciagam gwozdzie na odleglosc. Jeden ruch dloni i molo rozebrane. A najbardziej lubie zapach mola latem. I racje masz - boso chodzic trzeba i czuc ziemie ze sie kreci:-) Dawaj wiecej bo ciecie to pomysl fajny.
nie martw się, echo przenosi tylko skrawki myśli...raczej nie trzeba go traktować poważnie :))
dzisiaj miałem echo na przystanku tramwajowym:( I póki nie wrócę za wydmy, nie dane mi będzie odnaleźć spokoju...
wróci, echo jest niepokorne, trzeba tylko znaleźć miejsce :)
Echo jest smutne. Uciekło:(
to nie jest abstrakcja:) wszystko jest prawidłowo, tylko głowy nie ma ;)) lucas, hm, echo...? :))
wydarzy, wydarzy...
ciekawe, odrobinę abstrakcyjne. Zapraszam pod 295732 - ale ono jest raczej niepoważne.
;)) gajowy, nie czas żałować głowy, gdy lato idzie :)), lucas :)) opowiada i wspomina, a przede wszystkim bawi się dniem, chwilą, która już była, ale może jeszcze się wydarzy ...
jak tak dalej pójdzie, nadasz nowe znaczenie kadrowi amerykańskiemu...;) Oczywiście, żartuję, zdjęcie mi się bardzo podoba, sandałki, spokój, ruch ręki, most... razem układają się we wspomnienie. Przez to, że widzę "ducha bez głowy" zwróciłem uwagę na mimikę ciała, która - no ba - wiele opowiada, jak widać. ;->
no właśnie..., stracić głowę, szkoda trochę ;)
witaj :) i można będzie buty zdjąć, żeby czuc pod stopami ciepło drewna ;) i stracic głowę :)
palcem w powietrzu, kocha -nie kocha... a cien bez glowy. cos bredze ale mi nawet przyjemnie. tesknie za takim ostrym sloncem. pozdrawiam:)