zależy kto co lubi. Jezeli brać pod uwagę stosuek jakości do ceny to Lapino jest całkiem niezłe kosztuje 4,8 w Krakowie a smakuje jak.........., no niewiem jak smakuje bo jest w wielu odmianach smakowych - od wiśniowej poprzez brzoskwinke po czekoladową
To chyba biale wino! Mości Panowie!
zależy kto co lubi. Jezeli brać pod uwagę stosuek jakości do ceny to Lapino jest całkiem niezłe kosztuje 4,8 w Krakowie a smakuje jak.........., no niewiem jak smakuje bo jest w wielu odmianach smakowych - od wiśniowej poprzez brzoskwinke po czekoladową
Nawet Madonna Z Wielkim Cycem
podejrzewam ze wszystko jest lepsze od Balzaka:)
to wina sie pija z kieliszka? u nas sie ciagnie z gwinta
no co ty - demi sec - zartujesz sobie - pol- wytrawne - nawet kieliszek zapackales o!
nie jest to co prawda to co Goliat lub Lapino Sadeckie, ale da sie wypic
Balzak wcale nie jest taki zly.
co on tu napackal ?
Odplamić się da. A Jak Balzak to lepiej go wylac niż wypić
zaraz się wywali i będzie plama a zczerwonego wina trudno usunąć, podobno.