Tak trochę to musiałem skompresować, a gałązki zasłaniające budynek... no cóż piły ze sobą nie miałem. A nawet jeśli to zaduże ryzyko, podobno ganiają tam z samo deptanie tych niebieskich kwiatków. :-)
Ciekawe jest to, że jakiś czas po zrobieniu tej fotki zobaczyłem u mnie na uczelni kalendarz na 2003 ozdobiony prawie identycznie skadrowanym zdjęciem.
Do kalendarza z tym zdjęciem, to się już trochę spóźniłeś ;-) Ładny kadr, ale w kalendarzu jest ładniejszy ;-)
Tak trochę to musiałem skompresować, a gałązki zasłaniające budynek... no cóż piły ze sobą nie miałem. A nawet jeśli to zaduże ryzyko, podobno ganiają tam z samo deptanie tych niebieskich kwiatków. :-) Ciekawe jest to, że jakiś czas po zrobieniu tej fotki zobaczyłem u mnie na uczelni kalendarz na 2003 ozdobiony prawie identycznie skadrowanym zdjęciem.
Niebo za jasne, te gałązki zasłaniające willę psuja troche efekt chyba tez jest za duża kompresja, a może to nieostrość? Ale i tak mi się podoba :>
bez kwiatkow na trawniku, ciemnym niebem i ciemniejszym budynkiem bylaby fota posiadlosci rodziny Adamsow :)
szczególnie jasne niebo.pozdr.dobre
Wydaje mi się trochę za jasne