wstawiony, pouczć mnie nie musisz, a wręcz prosiłabym byś tego więcej nie robił. A w ogóle to odechciewa mi się cokolwiek pisać. Nie znoszę wywyższania się innych ludzi, a widzę że Ty to bardzo lubisz. :(
ja mowie o niedokladnym rozmyciu twarzy z otoczeniem na wysokosci opaski --tak to chcialas pokazac? jaki byl tego zamiar??? hehehe nie wykrecaj kota ogonem :)
a co Wy sie tu PS czepiata. Znawcy w kieszen kopani. suwaczki kazden przedszkolak potrafi se suwac. I kazdy moze poczuc sie artystom. Tu posuwane sa tak nie inaczej i jeszcze sie o to sprzeczac?? bleee
wciaz myslalem o zakrywaniu oczu i oto jest fotka ktora chcialem jakos tak zrobic. Cacko. Troche efekciarskie, ale mile. Pewnie jakiegos topa zaliczysz
Filip, dziwi mnie jedynie, ze przy jednych zdjeciach sa komentarze: rewelacyjna praca w ps, a tutaj piszesz o nieumiejetnosciach. Nie wpadles na to, ze jakis powod pokazania tej pracy, wlasnie w taki sposob jest? Bo ciezko akurat powiedziec o mnie, ze na ps sie nie znam;)
"Białe miasto, pośród białych chmur,
Białe budynki, czystych ludzi twór,
Białe myśli jednakowy mają kolor,
Pośrodku czarny – ja, jak stracony anioł.
Czuję wiatr pośród białych ścian,
Smutne uśmiechy jednakowych dam,
Jasne słońce na szarawym niebie,
Stoję tak, jakbym wyszedł z siebie.
Uniosłem moją jasną dłoń,
Dziwne to uczucie, być jakby nie stąd,
Stąpam pierwszy krok po drodze,
Żyję, to chyba ku przestrodze.
Gdy idę odważniej, rzucam wzrok na twarze,
Setki tych samych kowali, ci sami murarze,
Kładą dni tak smutno, cegiełka po cegle,
Budują światy swoje, równo i przylegle.
Pracują we dnie i w nocy, o zmroku, o świcie,
Lecz każdy z nich marzyć pragnie skrycie,
Białe mundury, białe myśli tworzą,
Marmury białe ludzkie twarze zdobią.
Ktoś krzyczy, odwracam więc głowę,
Widzę kobietę, białą nosi togę,
Dłonie na twarzy splecione swej trzyma,
Płacze – to taka jak ja jest dziewczyna.
Zbudzona ze snu rzeczywistości,
Wydarta ze świata, z braku możliwości,
Patrzy wciąż na mnie zdumionym wyrazem,
Podałem jej rękę, odtąd idziemy razem."
Podoba mi sie choc moze troszke za nisko glowa.
tak...
tu masz dobre zdjecie. w
świetne.. bardzo dobra wykonanie.. i extra sie prezentuje! podoba sie! pozdróka i zapraszam do nwoej fotki :)
hmmmm :) Widać że siedzisz w domu.... Wyjdź na dwór:) WIosna:) Czas na pozytywne zdjątka:) A to się podoba
nie za bardzo. kadr mi sie wogole nie podoba. ale pozdr;)
Filip, ja nic nie rozmywałam, w ps sa dodane cienie na twarzy i plamy na tle.
wstawiony, pouczć mnie nie musisz, a wręcz prosiłabym byś tego więcej nie robił. A w ogóle to odechciewa mi się cokolwiek pisać. Nie znoszę wywyższania się innych ludzi, a widzę że Ty to bardzo lubisz. :(
podoba mi sie takie wymorusane :) pozdrawiam
ciekawie pokazane,dobry kadr i moim zdaniem modelka nic nie traci na zakrytej twarzy... wszak widać,że piękna ;)
okropne toto...
ja mowie o niedokladnym rozmyciu twarzy z otoczeniem na wysokosci opaski --tak to chcialas pokazac? jaki byl tego zamiar??? hehehe nie wykrecaj kota ogonem :)
a co Wy sie tu PS czepiata. Znawcy w kieszen kopani. suwaczki kazden przedszkolak potrafi se suwac. I kazdy moze poczuc sie artystom. Tu posuwane sa tak nie inaczej i jeszcze sie o to sprzeczac?? bleee
wciaz myslalem o zakrywaniu oczu i oto jest fotka ktora chcialem jakos tak zrobic. Cacko. Troche efekciarskie, ale mile. Pewnie jakiegos topa zaliczysz
aha, Filip - jesli chcesz, to prosze postaw ocene. Ja sie nie obraze:) Pozdrawiam
Filip, dziwi mnie jedynie, ze przy jednych zdjeciach sa komentarze: rewelacyjna praca w ps, a tutaj piszesz o nieumiejetnosciach. Nie wpadles na to, ze jakis powod pokazania tej pracy, wlasnie w taki sposob jest? Bo ciezko akurat powiedziec o mnie, ze na ps sie nie znam;)
wstawiony, nic Ci nie napisze. a slodzic mozesz herbate, mi to niepotrzebne:)
fajne...
Coś w tym jest.
"Białe miasto, pośród białych chmur, Białe budynki, czystych ludzi twór, Białe myśli jednakowy mają kolor, Pośrodku czarny – ja, jak stracony anioł. Czuję wiatr pośród białych ścian, Smutne uśmiechy jednakowych dam, Jasne słońce na szarawym niebie, Stoję tak, jakbym wyszedł z siebie. Uniosłem moją jasną dłoń, Dziwne to uczucie, być jakby nie stąd, Stąpam pierwszy krok po drodze, Żyję, to chyba ku przestrodze. Gdy idę odważniej, rzucam wzrok na twarze, Setki tych samych kowali, ci sami murarze, Kładą dni tak smutno, cegiełka po cegle, Budują światy swoje, równo i przylegle. Pracują we dnie i w nocy, o zmroku, o świcie, Lecz każdy z nich marzyć pragnie skrycie, Białe mundury, białe myśli tworzą, Marmury białe ludzkie twarze zdobią. Ktoś krzyczy, odwracam więc głowę, Widzę kobietę, białą nosi togę, Dłonie na twarzy splecione swej trzyma, Płacze – to taka jak ja jest dziewczyna. Zbudzona ze snu rzeczywistości, Wydarta ze świata, z braku możliwości, Patrzy wciąż na mnie zdumionym wyrazem, Podałem jej rękę, odtąd idziemy razem." Podoba mi sie choc moze troszke za nisko glowa.
carrotka nie chwalac sie troche sie znam na szopie wiec bez urazy :) po znajomosci oceny nie dostalas :D
tytuł z jakieiś bazy danych ?
Filip, wstawiony - extra komentarze;)))
mi sie podoba
szop carrotko ale niestety umiejetnosci lub czasu nie starczylo:(
extra