Fryzjer: zgadzam się z Tobą. odpowiem tak. na zdjęcia tego typu patrzę jak na barwną plamę, mniej lub bardziej interesującą. To jest dla mnie jakiś tam współczeny obraz. Mówiąc nawiasem, jak ktoś mi tu każe prostować perspektywę, co jest uzasadnione przy zdjęciach architektury, to znaczy, że patrzy na taki obraz zupełnie inaczej niż ja. Jurek_7: filmu nie widziałem, tak więc wejście w klimat przypadkowe. ale miło mi, że zdjęcie budzi takie reminiscencje. pozdr.
Jeśli ktokolwiek z poniżej komentujących oglądał niezwykły film"Blade Runner", to zachwyci się tym zdjęciem.Ja już należę do tych ,którym sie bardzo podoba
sądze że oba te zdjęcia cechuje pewne podobieństwo, bo ja wiem, formalne? dość trudno im funkcjonować jako samodzielne byty (są pewnym przedstawieniem rytmu, wzoru, ale brak w nich jakiejś kulminacji, a zazwyczaj tego na zdjęciu oczekujemy, tematu głównego i wątków pobocznych, drugich, trzecich, dalszych planów...), gdyż przedstawiają jakieś fragmenty rzeczywistości, bez obrazu całości. Na pewno doskonale nadają się do jakiegoś cyklu, czy do wykorzystania w publikacji, katalogu, gdzie mogą funkcjonować jako opisujące detal, obok zdjęcia "podstawowego", pokazującego całość, budynek, jego otoczenie itd.
Masz rację, takie zachowanie to by była dziecinada. Ale: pod 295943 napisałem pozytywnie, a pod 246195 pozytywnie odniosłem się do całości i dołączyłem do wcześniejszych poglądów dotyczących kadru, nie negując jaka jest rzeczywistość (bo rzeczywistośc nie jest tu usprawiedliwieniem kadru) i poddałem w wątpliwość naturalnośc kolorów, o których Ty sam piszesz, że jakoś tak fajnie wyszły, co wskazuje, że sam widzsz, że nie są naturalne, a czy one wyszły tak same, czy coś z tym robiłeś, to przecież bez znaczenia. A co do ocen, tutaj nie będę nic pisać, tylko odsyłam do mojej zakładki, tam można zobaczyć jak oceniam i sprawdzić, czy występujesz na tej liście. Zresztą, zauważ, że jak miałem uwagi krytyczne to zadałem sobie trud i napisałem coś więcej (uzasadnienie) niż tylko, że "dla mnie słabe". Ostatnia sprawa. W mojej zakładce jest adres e-mail i numer GG. dalszą dyskusję, jeśli będzie, proponuję przenieść własnie tam. pozdr.
W miniaturce wyglądało jak bombonierki... świetne! :) Tytuł przewrotny dość ;) Dziwi mnie mala ilość komentarzy i ocen. Mnie podoba się bardzo. Jedyna rzecz, którą bym poprawił softem to schodzące się ku prawej linie. Wyrównałbym je do poziomu... ale tylko tyle.
Maya: zdjęcie przygotowane do pokazania to jasne. ja nie zdejmuję z aparatu i nie wkładam do Internetu (kadrowanie, nasycenie, kontrast itp). W tym sensie nie oryginał. Ale nie ma tu kombinowania, typu dodatkowy raster, nakładanie zdjęć. Tak więc oryginał. No, a teraz jeśli zrozumiałaś, to juz wiesz:). KiniaZ: lubię robić zdjęcia, a jeśli chodzi o efekty tego, to przyznam, że widywałem ciekwasze. Nie mniej dziekuję za to, że doceniasz. To zawsze miło. Pozdr.
to swietne jak sztabki złota na słońcu ))))
o, kanciapka się wystroiła :) wygląda teraz jak suknia balowa :)
Fryzjer: zgadzam się z Tobą. odpowiem tak. na zdjęcia tego typu patrzę jak na barwną plamę, mniej lub bardziej interesującą. To jest dla mnie jakiś tam współczeny obraz. Mówiąc nawiasem, jak ktoś mi tu każe prostować perspektywę, co jest uzasadnione przy zdjęciach architektury, to znaczy, że patrzy na taki obraz zupełnie inaczej niż ja. Jurek_7: filmu nie widziałem, tak więc wejście w klimat przypadkowe. ale miło mi, że zdjęcie budzi takie reminiscencje. pozdr.
■ smaczne
fajnie gra z przekornym tytułem... :) ...inni niech narzekają, mi się podoba pomysł...
Jeśli ktokolwiek z poniżej komentujących oglądał niezwykły film"Blade Runner", to zachwyci się tym zdjęciem.Ja już należę do tych ,którym sie bardzo podoba
sądze że oba te zdjęcia cechuje pewne podobieństwo, bo ja wiem, formalne? dość trudno im funkcjonować jako samodzielne byty (są pewnym przedstawieniem rytmu, wzoru, ale brak w nich jakiejś kulminacji, a zazwyczaj tego na zdjęciu oczekujemy, tematu głównego i wątków pobocznych, drugich, trzecich, dalszych planów...), gdyż przedstawiają jakieś fragmenty rzeczywistości, bez obrazu całości. Na pewno doskonale nadają się do jakiegoś cyklu, czy do wykorzystania w publikacji, katalogu, gdzie mogą funkcjonować jako opisujące detal, obok zdjęcia "podstawowego", pokazującego całość, budynek, jego otoczenie itd.
Masz rację, takie zachowanie to by była dziecinada. Ale: pod 295943 napisałem pozytywnie, a pod 246195 pozytywnie odniosłem się do całości i dołączyłem do wcześniejszych poglądów dotyczących kadru, nie negując jaka jest rzeczywistość (bo rzeczywistośc nie jest tu usprawiedliwieniem kadru) i poddałem w wątpliwość naturalnośc kolorów, o których Ty sam piszesz, że jakoś tak fajnie wyszły, co wskazuje, że sam widzsz, że nie są naturalne, a czy one wyszły tak same, czy coś z tym robiłeś, to przecież bez znaczenia. A co do ocen, tutaj nie będę nic pisać, tylko odsyłam do mojej zakładki, tam można zobaczyć jak oceniam i sprawdzić, czy występujesz na tej liście. Zresztą, zauważ, że jak miałem uwagi krytyczne to zadałem sobie trud i napisałem coś więcej (uzasadnienie) niż tylko, że "dla mnie słabe". Ostatnia sprawa. W mojej zakładce jest adres e-mail i numer GG. dalszą dyskusję, jeśli będzie, proponuję przenieść własnie tam. pozdr.
Jak widzę Jerzy należysz do tych, którzy biegają z krucjatą i wystawiają słabe oceny, bo sami zostali tak ocenieni - dziecinada, oj dziecinada
Jak dla mnie - słabe :P
..bo lubie takie..
..wadzą z lekka krzywizny i przepalenia, ale sieczepiam..
kontrastu bym dodal, ale slodziutkie jest
W miniaturce wyglądało jak bombonierki... świetne! :) Tytuł przewrotny dość ;) Dziwi mnie mala ilość komentarzy i ocen. Mnie podoba się bardzo. Jedyna rzecz, którą bym poprawił softem to schodzące się ku prawej linie. Wyrównałbym je do poziomu... ale tylko tyle.
Ciekawe
Maya: zdjęcie przygotowane do pokazania to jasne. ja nie zdejmuję z aparatu i nie wkładam do Internetu (kadrowanie, nasycenie, kontrast itp). W tym sensie nie oryginał. Ale nie ma tu kombinowania, typu dodatkowy raster, nakładanie zdjęć. Tak więc oryginał. No, a teraz jeśli zrozumiałaś, to juz wiesz:). KiniaZ: lubię robić zdjęcia, a jeśli chodzi o efekty tego, to przyznam, że widywałem ciekwasze. Nie mniej dziekuję za to, że doceniasz. To zawsze miło. Pozdr.
Chyba bardzo lubisz robić fotki architekturze, no co ukrywać fajnie ci to wychodzi:)
Bardzo ciekawe... Oryginał, czy przerabiane?
hmm, dziwne jak dla mnie. pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)