Adamie, nie sposób się w znacznej części z Tobą nie zgodzić. Zwłaszcza w drugiej części wypowiedzi. Po raz pierwszy na żywo brałam udział w zawodach "drk". Mimo że wcześniej trochę o nich słyszałam i trochę czytałam nie maiałam wyobrażenia o przyszłychg zdjęciach. To co mnie uderzyło na "dzień dobry" to niesamowity haos na takiej bramce. Każda ekipa osobno czeka na zawodników, przy ekipach stosy butli (doda do chłodzenia i pojenia koni) suszące się na płotach czapraki i inny osprzęt, znudzeni weterynarze itd itp. Zdjęcia to właśnie pokazują natomiast nie jestem do końca zadowolona ze sposobu w jaki pokazuje. Wiele fotografii jest zbyt satatycznych i jednoplanowych. I to własnie będe chciała poprawić przy następnych reportażach z zawodów drk.
Obejrzałem to foto jako fragment serii. Mamy już trzy fotki i ciągle brakuje akcji. Jedynie lekarz patrzący na stalowego rumaka jest ok ale w tle brakuje koni czy innego elementu naprowadzającego na konie, bo o koński rajd tu przecież chodzi. Elementem który nieodmiennie pojawia sie na wszystkich trzech fotkach sa wiadra i plastikowe pojemniki na wodę. Dla mnie jesteś zbyt daleko od Akcji. Wybrałeś punkt weterynaryjny. Mozna tam osiąść zaprzyjaźnić sie z ludźmi tam przebywającymi i wejść między nich z aparatem. Po pewnym czasie przestana zwracać na ciebie uwagi. A potem to juz tylko wyczekiwanie na ciekawe sytuacje. Na tych fotkach brakuje odwagi, więc na przyszłośc życzę więcej odwagi i czujności. Ja czesto przed materiałem biore kartke i wypisuje sobie na kartce jakie obrazy mażą mi sie z tematu. Potem czytam ta liste kilka razy i jak juz jestem na miejscu a nic ciekawego sie nie dzieje to zaczynam kombinowac jak tu zrobić, to co zapisałem. Jest łatwiej. Pozdrawiam.@)
czy robisz foty do gazet, mzsz te fotki pachnace fotoreporterka :)
Adamie, nie sposób się w znacznej części z Tobą nie zgodzić. Zwłaszcza w drugiej części wypowiedzi. Po raz pierwszy na żywo brałam udział w zawodach "drk". Mimo że wcześniej trochę o nich słyszałam i trochę czytałam nie maiałam wyobrażenia o przyszłychg zdjęciach. To co mnie uderzyło na "dzień dobry" to niesamowity haos na takiej bramce. Każda ekipa osobno czeka na zawodników, przy ekipach stosy butli (doda do chłodzenia i pojenia koni) suszące się na płotach czapraki i inny osprzęt, znudzeni weterynarze itd itp. Zdjęcia to właśnie pokazują natomiast nie jestem do końca zadowolona ze sposobu w jaki pokazuje. Wiele fotografii jest zbyt satatycznych i jednoplanowych. I to własnie będe chciała poprawić przy następnych reportażach z zawodów drk.
Komentarz Adama mowi wszystko. Ja jestem marnym amatorem, wiec nic nie dodam :) Pozdrawiam!!
Dobra jakość techniczna zdjęć!!!
Obejrzałem to foto jako fragment serii. Mamy już trzy fotki i ciągle brakuje akcji. Jedynie lekarz patrzący na stalowego rumaka jest ok ale w tle brakuje koni czy innego elementu naprowadzającego na konie, bo o koński rajd tu przecież chodzi. Elementem który nieodmiennie pojawia sie na wszystkich trzech fotkach sa wiadra i plastikowe pojemniki na wodę. Dla mnie jesteś zbyt daleko od Akcji. Wybrałeś punkt weterynaryjny. Mozna tam osiąść zaprzyjaźnić sie z ludźmi tam przebywającymi i wejść między nich z aparatem. Po pewnym czasie przestana zwracać na ciebie uwagi. A potem to juz tylko wyczekiwanie na ciekawe sytuacje. Na tych fotkach brakuje odwagi, więc na przyszłośc życzę więcej odwagi i czujności. Ja czesto przed materiałem biore kartke i wypisuje sobie na kartce jakie obrazy mażą mi sie z tematu. Potem czytam ta liste kilka razy i jak juz jestem na miejscu a nic ciekawego sie nie dzieje to zaczynam kombinowac jak tu zrobić, to co zapisałem. Jest łatwiej. Pozdrawiam.@)
letko o niczym