W dzień z lampą błyskową ADAWO co ty wypisujesz.Foto zrobione w dzień w czasie nieobecności mamy sarenki, ujęta przez obiektyw z dyskretnej odległości spokojnie pozowała. By nie było wątpliwości moja ingerencja z aparatem w przyrodę była bezkolizyjna sarna matka wróciła do swojego maleństwa.
lampą błyskową po oczach nowo narodzonej sarnie, o brutalnym wejściu "z buciorami" nie mówiąć - nie na tym polega fotografia przyrodnicza... takie zachowanie powinno byc karane...
jaka malutka, taka bezbronna. pozdro...
Nie było lampy błyskowej.
W dzień z lampą błyskową ADAWO co ty wypisujesz.Foto zrobione w dzień w czasie nieobecności mamy sarenki, ujęta przez obiektyw z dyskretnej odległości spokojnie pozowała. By nie było wątpliwości moja ingerencja z aparatem w przyrodę była bezkolizyjna sarna matka wróciła do swojego maleństwa.
lampą błyskową po oczach nowo narodzonej sarnie, o brutalnym wejściu "z buciorami" nie mówiąć - nie na tym polega fotografia przyrodnicza... takie zachowanie powinno byc karane...
To pierwsze jest lepsze.
wg mnie szkoda, że nie ukucnąłeś i nie udało się uchwycić ciekawszego momentu, pzdr