uffff....

pawiąca gęś?:)

nie no, Aga...powalasz! Nie mój temat, ale co widzę to widzę.

bardzo drapieżna gąska..;-))))

kurcze zawsze sie balam ptaszorow... a po tych zebach to juz wogole spac po nocach nie bede mogla

sliczna, a ja lubie gesi :-)

ciekawe

o kurcze - nieźle uchwycone!!

Świetna fotka:))) Pozdrawiam

naa języku też ma zęby... niewiedzialem.... :( teraz bede mial respekt jak bedzie mnie takie coś gonić

ło matko i córko, jaki to sympaticzny łabądek w wersji domowej

..brrrrrr...na pasztet:)...ja nie jem złośliwca..:)

bardzo sympatyczny krzykacz:-))

kurna jak obcy prawie...:D

Czemu ta gęś nie jest zielona!?

zajebista gąska, siwtna fota

Hy hy... fajne (O:

ale ma skubana zebiska