Opis zdjęcia
Brak opisu.
fajne
to je skuter, nie motor
tylko w trzy osoby na motorze? widać w tych Chinach im już się w głowach poprzewracało z nadmiaru :)
Zdaje z tego sobie sprawe.
na lepszy kadr widocznie nie było czasu. generalnie zdjęcie bardzo mi sie podoba.
Kadr kiepski. Motyw rewelacyjny. Pozdrawiam.
a raczej na swoje kółka ..
oni wzieli to w swoje rece ..
gimbus? :)
sorry.
no tak..zaczelo sie...
lubie.
Ona Polski a on Chinski ...69
czy BABA to znaczy "TATA"?
on studiuje chinski, czy raczej ona polski?
Mojego brata dziewczyna jest Chinką on także studiuje język chinski hehehehehehehe
czy uczysz sie chinskiego? spotkalem w chinach sporo forinersow studiujacych chinski. podobno to jezyk z przyszloscia.
zdecydowanie na dluzej ... a i jestem juz kilka miesiecy
gb68. ty to w chinach turystycznie, czy na dluzej?
Rodebert: ten z tylu faktycznie wyglada jakby go dopiero zerwano z wyrka ..
Anawe: jak powiedzialas : co kraj to obyczaj ... ale tutaj do tego w reke Cie nie pocaluja ani w drzwiach nie przepuszcza , nawet w Swieto ...
Ja myślałem, że ich zawozi do szkoły. W domu napewno juz ryż kypi.
pewnie tak...co kraj to obyczaj..ale Wiesz...Ja sama doswiadczam tego na codzien, a w Chinach nie mieszkam...
Rodebert: to bylo wczoraj okolo 17:00 - po pracy ...
Anawe: "takie czasy" wydaja sie tu byc od zawsze ...
not so young commie: drogie ... ale mieso rozgrzewa (podobno). Wisialy w zimie od czasu do czasu psie tusze w przydrodznej knajpie (a raczej namiocie z garkuchnia) ..
To wygląda jak jest dość wcześnie rano i pewnie jadą na Dim Sum.
takie czasy...
ech...
Anawe: oj, ten kraj jest ZYWYM DOWODEM, ze kobieta poradzi sobie ze wszystkim ...
pieski to tylko na swieta. drogie.
Rodebert: albo chociaz pieska na obiad ...
ha! a mowia, ze kobieta sobie nie poradzi! To zdjecie to ZYWY DOWOD!!! ze jest inaczej. Fajnie zlapane
dobre. ehh, te chiny.
Jeszcze brakuje dziecka w koszyku z przodu ale nic nie wiadomo...
fajne
to je skuter, nie motor
tylko w trzy osoby na motorze? widać w tych Chinach im już się w głowach poprzewracało z nadmiaru :)
Zdaje z tego sobie sprawe.
na lepszy kadr widocznie nie było czasu. generalnie zdjęcie bardzo mi sie podoba.
Kadr kiepski. Motyw rewelacyjny. Pozdrawiam.
a raczej na swoje kółka ..
oni wzieli to w swoje rece ..
gimbus? :)
sorry.
no tak..zaczelo sie...
lubie.
Ona Polski a on Chinski ...69
czy BABA to znaczy "TATA"?
on studiuje chinski, czy raczej ona polski?
Mojego brata dziewczyna jest Chinką on także studiuje język chinski hehehehehehehe
czy uczysz sie chinskiego? spotkalem w chinach sporo forinersow studiujacych chinski. podobno to jezyk z przyszloscia.
zdecydowanie na dluzej ... a i jestem juz kilka miesiecy
gb68. ty to w chinach turystycznie, czy na dluzej?
Rodebert: ten z tylu faktycznie wyglada jakby go dopiero zerwano z wyrka ..
Anawe: jak powiedzialas : co kraj to obyczaj ... ale tutaj do tego w reke Cie nie pocaluja ani w drzwiach nie przepuszcza , nawet w Swieto ...
Ja myślałem, że ich zawozi do szkoły. W domu napewno juz ryż kypi.
pewnie tak...co kraj to obyczaj..ale Wiesz...Ja sama doswiadczam tego na codzien, a w Chinach nie mieszkam...
Rodebert: to bylo wczoraj okolo 17:00 - po pracy ...
Anawe: "takie czasy" wydaja sie tu byc od zawsze ...
not so young commie: drogie ... ale mieso rozgrzewa (podobno). Wisialy w zimie od czasu do czasu psie tusze w przydrodznej knajpie (a raczej namiocie z garkuchnia) ..
To wygląda jak jest dość wcześnie rano i pewnie jadą na Dim Sum.
takie czasy...
ech...
Anawe: oj, ten kraj jest ZYWYM DOWODEM, ze kobieta poradzi sobie ze wszystkim ...
pieski to tylko na swieta. drogie.
Rodebert: albo chociaz pieska na obiad ...
ha! a mowia, ze kobieta sobie nie poradzi! To zdjecie to ZYWY DOWOD!!! ze jest inaczej. Fajnie zlapane
dobre. ehh, te chiny.
Jeszcze brakuje dziecka w koszyku z przodu ale nic nie wiadomo...