niech ktos obudzi we mnie endomedie ;)) {a moze ona juz sie budzi...} A jesli chodzi o clubbing, jak go ladnie nazywasz...to racja...wprowadza wiele zamieszania czasami w obszary, gdzie powinien byc spokoj....ale czy to zle? Jesli ktos to potrafi dostrzec, to .... nie bedzie to zadna przeszkoda do odczuwania ciszy...ciszy w sobie... Endomedio - wszystkiego dobrego...w nadzchodzacym ROKU...pzdr.
endomedia nie są po prostu medialne. choć to jedyne w pełni powszechne media, są w każdym od zawsze...trwają w uśpieniu, czasem n a z a w s z e. i choć możesz je aktywowac poprzez "abonenta" i poprawią Ci z pewnoścą kontakty z innymi, to...
zawsze bedziesz je odbierać w pojedynkę. Bo to Twój indywidualny głos z Twego wnętrza dochodzący. Zatem clubbing wprowadza tylko chaos, szumy w obszar który wymaga wyciszenia, aby zastać odebranym. Ależ tak Bereniko. właśnie tak.
problem w tym, ze nie nalezysz do zadnego klubu Endo i moze stad takie tu pustki. Podoba mi sie to, ze nie nalezysz:-) Babcia jest ujmujaca, rozczulajaca. Piekne dlonie i te wielkie guziki swetra. Nie podoba mi sie ciasnota mimo ze lubie ciasno, Ale to pewnie wymog sytuacji fotograficznej:-) Podobaja mi sie fotograficznie ludzie z historiami na twarzach. Tu jest wiele drog i zachodow slonca
tyle myśli, odczuć i skojarzeń...ikona, wiek drzewa, Sycylia w ostrym słońcu i pojedyńczym trzasku migawki... twarz, jak księżyc w pełni, witająca gości :) pozdrawiam
świetne ! takie prace i dostrzeganie , podziwam
niech ktos obudzi we mnie endomedie ;)) {a moze ona juz sie budzi...} A jesli chodzi o clubbing, jak go ladnie nazywasz...to racja...wprowadza wiele zamieszania czasami w obszary, gdzie powinien byc spokoj....ale czy to zle? Jesli ktos to potrafi dostrzec, to .... nie bedzie to zadna przeszkoda do odczuwania ciszy...ciszy w sobie... Endomedio - wszystkiego dobrego...w nadzchodzacym ROKU...pzdr.
endomedia nie są po prostu medialne. choć to jedyne w pełni powszechne media, są w każdym od zawsze...trwają w uśpieniu, czasem n a z a w s z e. i choć możesz je aktywowac poprzez "abonenta" i poprawią Ci z pewnoścą kontakty z innymi, to... zawsze bedziesz je odbierać w pojedynkę. Bo to Twój indywidualny głos z Twego wnętrza dochodzący. Zatem clubbing wprowadza tylko chaos, szumy w obszar który wymaga wyciszenia, aby zastać odebranym. Ależ tak Bereniko. właśnie tak.
twarz przepalona, ale fotka świetna, bardzo pogodna
podoba ze nie "nalezysz", nie podoba ze pustki...
problem w tym, ze nie nalezysz do zadnego klubu Endo i moze stad takie tu pustki. Podoba mi sie to, ze nie nalezysz:-) Babcia jest ujmujaca, rozczulajaca. Piekne dlonie i te wielkie guziki swetra. Nie podoba mi sie ciasnota mimo ze lubie ciasno, Ale to pewnie wymog sytuacji fotograficznej:-) Podobaja mi sie fotograficznie ludzie z historiami na twarzach. Tu jest wiele drog i zachodow slonca
hmm....przemijajacy czas...hmmm
tyle myśli, odczuć i skojarzeń...ikona, wiek drzewa, Sycylia w ostrym słońcu i pojedyńczym trzasku migawki... twarz, jak księżyc w pełni, witająca gości :) pozdrawiam