:-))) wreszcie wiem jak się "wabi ptaszki" Myślę jednak, że masz spory teleobiektyw. "Moje" sójki ewakuują się od razu, kiedy jestem w polu ich widzenia. Zjadły w tym roku chyba tonę chleba ze smalcem i orzechów, i ani jednej udanej fotki..... (to się nazywa wdzięczność....). Ciekawy pomysł z wbijaniem chleba na wystające z płotu druty :-)
Rysiu,sójka dziobie płatki owsiane.Chleba ptaszki nie lubią.Chleb służy jako przynęta widoczna z daleka.Jest też słoninka dla sikorek.Dokarmiam ptaszki całą zimę.Moje marzenie to zrobić zdjęcie zimorodkowi i wildze.Widuje je czasami lecz poza zasięgiem mojego obiektywu.
Zaraz zdejmę to zdjęcie.To tylko info.
Ładnie tak, chlebem karmić ptaszki - one potem mają poważne problemy z przewodem pokarmowym. Daj im jakieś smakowite ziarna - słonecznik, dynię a też przyjdą
zdradzasz sekrety :) /G
:-))) wreszcie wiem jak się "wabi ptaszki" Myślę jednak, że masz spory teleobiektyw. "Moje" sójki ewakuują się od razu, kiedy jestem w polu ich widzenia. Zjadły w tym roku chyba tonę chleba ze smalcem i orzechów, i ani jednej udanej fotki..... (to się nazywa wdzięczność....). Ciekawy pomysł z wbijaniem chleba na wystające z płotu druty :-)
i tak trzymać.._ :]
Rysiu,sójka dziobie płatki owsiane.Chleba ptaszki nie lubią.Chleb służy jako przynęta widoczna z daleka.Jest też słoninka dla sikorek.Dokarmiam ptaszki całą zimę.Moje marzenie to zrobić zdjęcie zimorodkowi i wildze.Widuje je czasami lecz poza zasięgiem mojego obiektywu. Zaraz zdejmę to zdjęcie.To tylko info.
Ładnie tak, chlebem karmić ptaszki - one potem mają poważne problemy z przewodem pokarmowym. Daj im jakieś smakowite ziarna - słonecznik, dynię a też przyjdą
To tylko info dla niektórych.