sznurek: mam podobne odczucia, ale myślę, że kiczowaty zachód to jak Giewont: lektura obowiązkowa - trzeba tam raz być i ani razu więcej. Ja jeszcze nie zaliczyłem porządnego "kiczu zachodniego". Jak zrobię, to sobie odpuszczę.
kurde :) efekt uboczny plfoto - juz mnie nie kusi siegac po aparat widzac piekny zachod słonca ;)) w kategorii kiczowatych zachodów ten niewątpliwie w czołówce, pozdrawiam
sznurek: mam podobne odczucia, ale myślę, że kiczowaty zachód to jak Giewont: lektura obowiązkowa - trzeba tam raz być i ani razu więcej. Ja jeszcze nie zaliczyłem porządnego "kiczu zachodniego". Jak zrobię, to sobie odpuszczę.
kurde :) efekt uboczny plfoto - juz mnie nie kusi siegac po aparat widzac piekny zachod słonca ;)) w kategorii kiczowatych zachodów ten niewątpliwie w czołówce, pozdrawiam
"smierc i dziewczyna"; piekne w tym koncu, wspaniale...
teraz ? : )))))))))))
nie ciachac
jest duża różnica w jakości po zmianie sprzętu : )
Może jeszcze za jasno? Wieczorem pewnie będzie widać, że to dziewczyna :))))