Co do światła, to mogloby być trochę jaśniej z tyłu - tak żeby było widać choć kapkę parkietu. No ale cóż bez możliwości odbicia światła wbudowanej lampy rzeczywiście, w tej odległości od zawodniczek, jest to właściwie niewykonalne... :-( Ręce trenera - następnym razem zwróć uwagę, żeby też były możliwie ostre i bardziej widoczne. Mistrzostwem byłoby nadto zatrzymać w kadrze np. twarz znerwicowanego szkoleniowca, który przypuśćmy pluje się jak wrzeszczy... hehe . Plusiki za spuszczone, pokorne głowy siatkarek - "przepraszamy wodzu, ten błąd więcej się nie powtórzy"
:-)
rzeczywiście - sprzydałoby się "więcej z trenera". Za to moją uwagę przykuło tło, bardzo podoba mnie się takie przyciemnienie, chociaż równocześnie wydaje mi się, że jak na typowo reporterskie zdjęcie powinno być ono ciut jaśniejsze.
Co do światła, to mogloby być trochę jaśniej z tyłu - tak żeby było widać choć kapkę parkietu. No ale cóż bez możliwości odbicia światła wbudowanej lampy rzeczywiście, w tej odległości od zawodniczek, jest to właściwie niewykonalne... :-( Ręce trenera - następnym razem zwróć uwagę, żeby też były możliwie ostre i bardziej widoczne. Mistrzostwem byłoby nadto zatrzymać w kadrze np. twarz znerwicowanego szkoleniowca, który przypuśćmy pluje się jak wrzeszczy... hehe . Plusiki za spuszczone, pokorne głowy siatkarek - "przepraszamy wodzu, ten błąd więcej się nie powtórzy" :-)
konkrast tla i pierwszego planu wynika jak sie domyslam z oswietlenia fleszem wbudowanym... a taki ma maly zasieg... no i ta ostrosc... pozdr
nie było szans. ograniczenia sprzętowe.
rzeczywiście - sprzydałoby się "więcej z trenera". Za to moją uwagę przykuło tło, bardzo podoba mnie się takie przyciemnienie, chociaż równocześnie wydaje mi się, że jak na typowo reporterskie zdjęcie powinno być ono ciut jaśniejsze.
powiem tak odnosnie rak - albo wiecej - albo nic... tak mi nie pasuje...
mccrashu, rączki są z premedytacją. w końcu to uwagi trenera... to i jego gestykulacja...:) pozdr.
Viktor - zobacz na pozostale fotki - w koncu jak mowi opis - to przeciez seria...
..trener musiał odejść..
nie widać, że siatkarki, równie dobrze może to być : przychodzi baba do lekarza (z katarem)
ostrosc gdzies uciekla i palce sa niepotrzebne (ucicac ;-) ) pozdr.