Witam Was po raz kolejny. Miałem dwa dni bez sieci, KATASTROFA ! Piwek kilka wypiłem. Kilka nowych fotek porobiłem. Kilka z nich może obejrzycie. MIBLE-BUN: Z Tobą też piwo wypiję (co znaczy Twoja ksywka ?)
to co widzicie to jest efekt uboczny, który pojawia się w aparatach cyfrowych i kamerach video; ostre światło (zwykle refleks na jakieś skupiającej światło powierzchni) powoduje powstanie kolorowego paska od źródła światła do krawędzi; to czy pasek biegnie w dół czy w góre zależy od budowy kamery (zawsze kierunek jest ten sam); kiedyś przy okazji jakieś laborki na PW czytałem o budowie matryc; z tego, co zrozumiełem, obraz z tranzystora jest transportowany po sąsiednich tranzystorach; tranzystor to jest takie coś, co ma trzy nóżki i w zależności potencjałów, jakie mu się do nich przyłoży wchodzi w jeden z 4 stanów; wydaje mi się, że silne światło (zbyt silne) padające na taki pojedynczy tranzystor, powoduje, że przy przesyłaniu pikseli przez matrycę, zbyt jasny piksel udziela się swoim sąsiadom (tranzystory wpadają w stan nasycenia albo coś)..
a chocby to ze przy okazji pifka mozna popstrykac w ciekawych miejscach i z ciekawymi ludzmi, i porozmawiac o fotografi mona , jest tyle mozliwosci ech ....
cholerka za czesto w gliwicach nie jestem jak dotad raz; a jak ty byles w tomaszowie? ale ida wakacje moze uda sie cos wykombinowac. ale nie wczesniej niz na poczatku lipca moze przy okazji jakis plenerek?
Autor napisał, że cyfrak "spaprał", a ja dodałem że "ładnie" i ująłem to w żart. Nie mam zwyczaju drwić z czyjejś pracy, hobby, czy pasji. Po prostu IMO kolejny przykład problemów w komunikowaniu się, that's all. pozdr.
Tomasz Zychiewicz: nie gniewaj sie nie mialem takiego zamiaru poprostu zbyt czesto sie szydzi z cyfrakow; za czsto gdy jestem z moja minolta widze grymasy na twarzy "profi fotografow" ktorzy maja eosa300 albo nikona 65 z kitem zamiast szkla
Tom. Zych: a co mialo znaczyc: " chyba kupię cyfraka, jeśli tak ładnie zdjęcia papra... a może są jeszcze takie co prześwietlone i nieostre robią ?...nie ale to za drogie będą :))
" ? DRWINE.
Tomasz R. : znalazłeś, sobie kozła ofiarnego. Stereotyp jest, ale ja go nie rozgłaszam. Robiłem zdjęcia kilkoma cyframi - narzędzie jak każde inne, do jedych celów dobre, do innych. Używam analoga i płacę więcej za klisze, bo do moich celów niewygodna byłaby cyfra i tyle... (przynajmniej na razie i taka poniżej 10tyś PLN)
MIBLE BUN: czy ja drwię sobie z czyjejś pracy ? Rozkręcam się ? No wiesz, co... i Ty mówisz o luzie ? Jak możesz mówić, że drwię sobie z czyjeś pracy, skoro autor pisze, że to wyszło przypadkiem - taka przypadkowa ciekawostka, którą nam tu pokazuje. Jest ciekawe, ale to chyba nie jest jego dorobek artystyczny, aby się było o co obrażać...
poprostu kolega Tomasz Zychiewicz nie interesowal sie jeszcze aparatami cyfrowymi nie poznal ich mozliwosci i moze nie wie ze sa setki roznych takich aparatow i kazdy z nich ma plusy i minusy. Prawdopodobnie jest jednym z wielu ktorzy zlapali sie stereotypu jaki sie utarl ze cyfrowka to sie nie nadaje wogole do robienia zdjec, no chyba ze mozemy ja dac dziecku na komunie nie sie pobawi.
Ale moge sie mylic. Tomaszu nie czuj sie urazony nie mam nic przeciwko tobie ale za czesto wysluchuje takich komentarzy i mnie to poprostu .............
Nie jestem anty :) Są narzędzia mniej, lub bardziej wygodne. Takie specjalistyczne, lub uniwersalne... to samo ze sprzętem foto. Cyfra jest do jednych rzeczy ok, a do innych nie... Jak będzie częściej ok, niż nie - to sam kiedys kupię...:) pozdr.
kolego nie badz taki anty film tez potrafi cos sknocic; popatrz na moje ostatnie zdjecie - poranek; tez cyfrakiem; ja uwazam ze nie ma roznicy czym sie robi zdjecie tylko czego trzeba sie wystrzegac przy ich robieniu
No i stało się: Tomek odgadł. Zdjęcie zrobione późnym popołudniem w trochę pochmurny dzień. Aparat skierowany na słońce, które na moment wyłoniło się zza chmur. Rzeczywiście cyfrak coś spaprał: w wizjerze było takie, jak powinno być, zaś samo zdjęcie wyszło zupełnie inaczej. Ciekawe ...
a ja mysle ze zdjecie bylo robine bialu dzien pod slonce tyle ze matryca tego cyfraka sfiksoowala ten efekt
; ale moge sie mylic golenie fajne takie komiczne
Witam Was po raz kolejny. Miałem dwa dni bez sieci, KATASTROFA ! Piwek kilka wypiłem. Kilka nowych fotek porobiłem. Kilka z nich może obejrzycie. MIBLE-BUN: Z Tobą też piwo wypiję (co znaczy Twoja ksywka ?)
to co widzicie to jest efekt uboczny, który pojawia się w aparatach cyfrowych i kamerach video; ostre światło (zwykle refleks na jakieś skupiającej światło powierzchni) powoduje powstanie kolorowego paska od źródła światła do krawędzi; to czy pasek biegnie w dół czy w góre zależy od budowy kamery (zawsze kierunek jest ten sam); kiedyś przy okazji jakieś laborki na PW czytałem o budowie matryc; z tego, co zrozumiełem, obraz z tranzystora jest transportowany po sąsiednich tranzystorach; tranzystor to jest takie coś, co ma trzy nóżki i w zależności potencjałów, jakie mu się do nich przyłoży wchodzi w jeden z 4 stanów; wydaje mi się, że silne światło (zbyt silne) padające na taki pojedynczy tranzystor, powoduje, że przy przesyłaniu pikseli przez matrycę, zbyt jasny piksel udziela się swoim sąsiadom (tranzystory wpadają w stan nasycenia albo coś)..
Cyfrowki sa swietne, oczywiscie te dobre, bo te niedobre sa zle. Digital to przyszlosc fotografii i koniec.
Zbych: jak to gdzie ? W BO! ,off course. :)
a chocby to ze przy okazji pifka mozna popstrykac w ciekawych miejscach i z ciekawymi ludzmi, i porozmawiac o fotografi mona , jest tyle mozliwosci ech ....
Dobrze prawisz! Ja lubię naturel. Non fotoszop.
co to ma wspolnego z fotografia?
Zbych, a mi? A mi? Kurde, ja też się udzielam!!!
cholerka za czesto w gliwicach nie jestem jak dotad raz; a jak ty byles w tomaszowie? ale ida wakacje moze uda sie cos wykombinowac. ale nie wczesniej niz na poczatku lipca moze przy okazji jakis plenerek?
Wasza konwersacja jest super ! SPECJALNIE dla Tomka R: w nagrodę postawie Ci piwo. Tylko gdzie się spotkamy ?
I pytanie do autora: ZBYC, WYTŁUMACZ CO TO JEST. Według Ciebie.
hmm... wygląda jak by ktoś kradł nam słońce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
T.R.: odpisałem.
Autor napisał, że cyfrak "spaprał", a ja dodałem że "ładnie" i ująłem to w żart. Nie mam zwyczaju drwić z czyjejś pracy, hobby, czy pasji. Po prostu IMO kolejny przykład problemów w komunikowaniu się, that's all. pozdr.
d5 odbierz poczte i dopisz :)
tomek rogaczewski, jaką masz minolte?
Tomasz Zychiewicz: nie gniewaj sie nie mialem takiego zamiaru poprostu zbyt czesto sie szydzi z cyfrakow; za czsto gdy jestem z moja minolta widze grymasy na twarzy "profi fotografow" ktorzy maja eosa300 albo nikona 65 z kitem zamiast szkla
Przytoczę jeszcze słowa autora: "Rzeczywiście cyfrak coś spaprał" (ja tylko kontunuowałem temat)
Tom. Zych: a co mialo znaczyc: " chyba kupię cyfraka, jeśli tak ładnie zdjęcia papra... a może są jeszcze takie co prześwietlone i nieostre robią ?...nie ale to za drogie będą :)) " ? DRWINE.
Tomasz R. : znalazłeś, sobie kozła ofiarnego. Stereotyp jest, ale ja go nie rozgłaszam. Robiłem zdjęcia kilkoma cyframi - narzędzie jak każde inne, do jedych celów dobre, do innych. Używam analoga i płacę więcej za klisze, bo do moich celów niewygodna byłaby cyfra i tyle... (przynajmniej na razie i taka poniżej 10tyś PLN)
oj kolega a za dosadnie napisal ale o to mniejwiecej chodzilo
MIBLE BUN: czy ja drwię sobie z czyjejś pracy ? Rozkręcam się ? No wiesz, co... i Ty mówisz o luzie ? Jak możesz mówić, że drwię sobie z czyjeś pracy, skoro autor pisze, że to wyszło przypadkiem - taka przypadkowa ciekawostka, którą nam tu pokazuje. Jest ciekawe, ale to chyba nie jest jego dorobek artystyczny, aby się było o co obrażać...
Ja to napisze!! ....... wkurwia. Dobrze, napisałem Tomek R. ?
poprostu kolega Tomasz Zychiewicz nie interesowal sie jeszcze aparatami cyfrowymi nie poznal ich mozliwosci i moze nie wie ze sa setki roznych takich aparatow i kazdy z nich ma plusy i minusy. Prawdopodobnie jest jednym z wielu ktorzy zlapali sie stereotypu jaki sie utarl ze cyfrowka to sie nie nadaje wogole do robienia zdjec, no chyba ze mozemy ja dac dziecku na komunie nie sie pobawi. Ale moge sie mylic. Tomaszu nie czuj sie urazony nie mam nic przeciwko tobie ale za czesto wysluchuje takich komentarzy i mnie to poprostu .............
a może ten twój cyfrak wyzionął duch i to właśnie ON, sprawdzałęś czy jeszcze działa, możę kolejne zdjęcia będą już tylko czarne
Tomasz Zychniewicz: coraz bardziej, widze, sie rozkręcasz. Rozkręcaj sie, byle nie drwij sobie z czyjejś pracy. Troche luzu, kolego.
Nie jestem anty :) Są narzędzia mniej, lub bardziej wygodne. Takie specjalistyczne, lub uniwersalne... to samo ze sprzętem foto. Cyfra jest do jednych rzeczy ok, a do innych nie... Jak będzie częściej ok, niż nie - to sam kiedys kupię...:) pozdr.
kolego nie badz taki anty film tez potrafi cos sknocic; popatrz na moje ostatnie zdjecie - poranek; tez cyfrakiem; ja uwazam ze nie ma roznicy czym sie robi zdjecie tylko czego trzeba sie wystrzegac przy ich robieniu
chyba kupię cyfraka, jeśli tak ładnie zdjęcia papra... a może są jeszcze takie co prześwietlone i nieostre robią ?...nie ale to za drogie będą :))
ooo... Tomasz.. o tym samym myslalam...
jaka byla nagroda za odgadniecie...jest jakas pocieszenia moze? :-)
a jaka jest nagroda???
No i stało się: Tomek odgadł. Zdjęcie zrobione późnym popołudniem w trochę pochmurny dzień. Aparat skierowany na słońce, które na moment wyłoniło się zza chmur. Rzeczywiście cyfrak coś spaprał: w wizjerze było takie, jak powinno być, zaś samo zdjęcie wyszło zupełnie inaczej. Ciekawe ...
a ja mysle ze zdjecie bylo robine bialu dzien pod slonce tyle ze matryca tego cyfraka sfiksoowala ten efekt ; ale moge sie mylic golenie fajne takie komiczne
swiatlo sie odbija od krysztalu zawieszonego na tasiemce lub czyms takim...
Nie chcę na razie zdradzać, jak powstało to zdjęcie. Zostało wykonane aparatem i bez jakiejkolwiek obróbki trafiło do plfoto...
Jakis ufok sie teleportuje
czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Technichnie słabe ale ogólnie przez samą nietypowość zjawiska jest super.
jak będę wiediał o co chodzi to zagłosuję..
A co to, u diabła jest?