posadzilem tam ludzia (chociaz ledwo sie na tym dalo siedziec) i zrobilem inna wersje ale wole ta tutaj :) mam jakis sentyment do tej fotki bo po tym jak spotkalem to krzeselko na ulicy to jeszcze 2 razy mi sie zdarzylo spotkac taka 'najnormalniejsza' w swiecie sytuacje ze ktos stawia na ulicy w centrum miasta krzesło/a, i za kazdym razem bylem z aparatem ;-) ........ a w rynsztoku to liscie; gwoli wyjasnienia, to krzeslo mialo byc jakas prowizoryczna blokada do celow budowlanych (?), wiec to raczej nie palarnia ;-)
hehe fajne:D już mam dosyć kwiatków, kotków, piesków i aktów, pooglądam sobie Twe portfolio;)
hmm.. krzeslo w centrum miasta to zadne halo :> tylko trzeba kombinowac nad lepszym wykorzystaniem sprawy:> pzdr! aaa.zapraszam do mnie :P
inaczej bym to cyknal bo temata ciekawego znalazles. Dobrze jest miec oko do szczegolow na ulicy:-)
posadzilem tam ludzia (chociaz ledwo sie na tym dalo siedziec) i zrobilem inna wersje ale wole ta tutaj :) mam jakis sentyment do tej fotki bo po tym jak spotkalem to krzeselko na ulicy to jeszcze 2 razy mi sie zdarzylo spotkac taka 'najnormalniejsza' w swiecie sytuacje ze ktos stawia na ulicy w centrum miasta krzesło/a, i za kazdym razem bylem z aparatem ;-) ........ a w rynsztoku to liscie; gwoli wyjasnienia, to krzeslo mialo byc jakas prowizoryczna blokada do celow budowlanych (?), wiec to raczej nie palarnia ;-)
no i pieknie, tylko ludzia tam trzeba bylo posadzic. i sciac prawa strone. pzdr!
to są listki w tym rynsztoku? czy pety? Bo jeśli tak to ktoś sobie zrobił "zaciszną" palarnię...Ten fragmencik samochodu mi troszkę nie pasuje