hehe odgrzebałem Wredzię:)) skąd ja znam taki wredny ryj..? hihi lana - miałem szylkerta, zacytuję wypowiedz górala który przy okazji budowy domu zauważył mojego kota. Góral mianowicie rzekł "Jeza, panie, kto to takie brzydactwo w domu trzyma??" :) niestety musiałem oddac tą kocią cholerę teściom...wywołała u mnie alergię (siersciuch j...) :)) pozdrawiam!
Nu, napisalas wszak, ze sobie poszedl byl .. co odebralam jako przezroczysty eufemizm wew stylu udal sie na wakacje u Tanatosa gdyz wlascicielka nadepnela mu na lepetyne ..
haha niezly :) moja juz tak nie robi - jest stateczna pania. ale jak chce jesc to podchodzi do mnie i bezczelnie drapie mnie w kolano z wielkim miau... a potem leci galopem do kuchni i tylko sie oglada czy juz za nia ide :)
moj zanim sie zapakuje obok mnie, to najpierw zrobi sobie ze mnie autostrade z pol godziny. Tlumacze robienie autostrady polega na: przebieganiu przez cala pania, skakaniu przez pania , skakaniu przez pania z odbiciem sie - tak jak koziolki, wskakiwanie na pania z calego rozpedu - czasami sie poslizgnie i zostaja czerwone pregi - to tzw hamowanie .....
no moze ladne dzieci , ale pytam z jakim charakterem, moj oburzyl sie ze wzielam go na rece publicznie (bylismy na spacerze w ogrodzie) i wyrywajac mi sie ,: drapna i wbil mi kla - mam sliczna branzoletke krwista na prawej rece :))))))
Waclawie; ona byla strasznie wkurzona, bo co chwile ja pyrgalam, zeby sie choc przez moment na mnie popatrzyla :) naburmuszyla sie jak nie wiem co. no i potem dostalo mi sie... slady przez 2 tygodnie nosilam po tym starciu :)
Nie wiem, czy ona jest wredna, ale wygląda na wkurzoną. Już tu kiedyś pisałem, że w Nju Jorku w banku leży spora sumka dla tego, kto znajdzie szyldkretowego kocura. Trochę ciasna kompozycja - jedyna uwaga z mojej strony.
o kurcze, nikonem f100 to jeszcze nie robilam (wez instrukcje obslugi), jedynie kiedys tam w lapkach trzymalam f90 :) hmm... oddac mowisz? no pomysle... do dobrego czlowiek sie szybko przyzwyczaja :) a szybko biegasz? hihi
hmm... Marku... bardzo bym chciala, ale nie wiem czy udaloby mi sie akurat na wtedy aparat pozyczyc.. ech... ciezkie jest zycie fotografa, jak nie ma wlasnego sprzetu :)
no tak do mojego ostatniego komentarza wkradł się chochlik czytaczy, gdyż przeczytałem, że mindowy będzie miejscami świecić. ninejszym chiałbym się pokajać. :(
heh! ..jakie historie
polecam Twojej Wredzi mojego Klemensa ---- foto wskoczy za 2- 3 dni , może tu , może tam ...
niesamowity ten kotek !
o Matko Bosko... to jest 100% kota w kocie...
hehe odgrzebałem Wredzię:)) skąd ja znam taki wredny ryj..? hihi lana - miałem szylkerta, zacytuję wypowiedz górala który przy okazji budowy domu zauważył mojego kota. Góral mianowicie rzekł "Jeza, panie, kto to takie brzydactwo w domu trzyma??" :) niestety musiałem oddac tą kocią cholerę teściom...wywołała u mnie alergię (siersciuch j...) :)) pozdrawiam!
mmmmmmmmiiiiaaaauuuuuu
kazda kobieta to mala kotka:)
portrecik ekstra :) tylko jedno pytanie do autorki... czy ten kot wstąpił na wojenna ścieżke ?? i odmalował sobie wojenne barwy na pyszczku ?? ;)
nie nie, to bylo bardziej doslowne :)
Nu, napisalas wszak, ze sobie poszedl byl .. co odebralam jako przezroczysty eufemizm wew stylu udal sie na wakacje u Tanatosa gdyz wlascicielka nadepnela mu na lepetyne ..
dzizas! jaki niezyjacy? matardeju... on tylko poszedl sobie spac teraz... na plfoto tylko mu ten spokoj zaklocaja :)
Lanolina cozes Ty uczynila? Gdzie kociambry wszelakie? Zwlaszcza ten mój lulubiony niezyjacy, co miewal swa bródke wew blocie umoczona? :´(
dziekuje on ci za te 100 , lape wyciagnal - boc mi na kolanach zalegl - :))
Moja Wredź tez ma juz 7 lat. tyle, ze w wakacje skonczy :) 100 lat dla Twojego kotka :)
kocia Wredzia jest cudna - moj ma juz ,wlasnie dzisiaj urodziny , 7 lat
haha niezly :) moja juz tak nie robi - jest stateczna pania. ale jak chce jesc to podchodzi do mnie i bezczelnie drapie mnie w kolano z wielkim miau... a potem leci galopem do kuchni i tylko sie oglada czy juz za nia ide :)
moj zanim sie zapakuje obok mnie, to najpierw zrobi sobie ze mnie autostrade z pol godziny. Tlumacze robienie autostrady polega na: przebieganiu przez cala pania, skakaniu przez pania , skakaniu przez pania z odbiciem sie - tak jak koziolki, wskakiwanie na pania z calego rozpedu - czasami sie poslizgnie i zostaja czerwone pregi - to tzw hamowanie .....
brzydkie kociątko :)))
alez Wredzia jest potulna jak owieczka... hehe szczegolnie jak chce jesc, albo jak pakuje mi sie do lozka.. wtedy jest tylko mru mru mru... :)
no moze ladne dzieci , ale pytam z jakim charakterem, moj oburzyl sie ze wzielam go na rece publicznie (bylismy na spacerze w ogrodzie) i wyrywajac mi sie ,: drapna i wbil mi kla - mam sliczna branzoletke krwista na prawej rece :))))))
Zgadza się - dość wrednie Wredzi z oczków patrzy ;-)
Choć - oczywiście :)
Coc kotolubem nie jestem, przyznaję, że jedno z lepszych zdjęć kota jakie widziałem :)
:))) rzeczywiście Wredzia - charakterystyczna
Moja Marta pozazdrościła :)) NIeeech żyje kot, bo Twój kot to kot jest nad kooootyyyyy!!!! :)) Pozdrawiam :)
Vigo; moj osobisty! TADAM! :)
A koto za cot ???
postaram sie i dzieki - pozdrolinka :)
chyba jednak nie, bez zdjec z lizakiem, ale mowilem powaznie jak bede blizej sesji to Ci dam znac, bedziesz miala ochote to przyjdziesz.pozdr
Marku; obiecuje, ze specjalnie poszykam takie serduszkowe :) ale bede Ci mogla zrobic taka fote jak lizesz tego lizaka? :)
też bym podrapał, gdyby ktoś mnie pyrgał ;-)
pyrgałam??? a to legalne? ;)))
lubie te czerwone w ksztalcie serca...wiesz jakie?
Marku; nie ma sprawy - kupie dla siebie filmy, a dla Ciebie lizaka :)
Waclawie; ona byla strasznie wkurzona, bo co chwile ja pyrgalam, zeby sie choc przez moment na mnie popatrzyla :) naburmuszyla sie jak nie wiem co. no i potem dostalo mi sie... slady przez 2 tygodnie nosilam po tym starciu :)
nie mialem na mysli film dla Ciebie ja swoj juz sobie kupie.
Marku; no wlasnie mam nadzieje, ze nie filmow :) bo jak tak to ja predzej sobie swoj wlasny aparat kupie :)
A co mindowy tez chcesz się załapac, do lanoliny 100 klatek czy filmow?
Nie wiem, czy ona jest wredna, ale wygląda na wkurzoną. Już tu kiedyś pisałem, że w Nju Jorku w banku leży spora sumka dla tego, kto znajdzie szyldkretowego kocura. Trochę ciasna kompozycja - jedyna uwaga z mojej strony.
cmok
dla Ciebie tez? mam nadzieje, ze podczas jednej sesjiw iecej niz 100 ich nie robisz? :)
lana ty sie lepiej spytaj czy mozesz z wlasnym asystentem przyjechac ;)
ale film ty kupujesz ok?
o kurcze, nikonem f100 to jeszcze nie robilam (wez instrukcje obslugi), jedynie kiedys tam w lapkach trzymalam f90 :) hmm... oddac mowisz? no pomysle... do dobrego czlowiek sie szybko przyzwyczaja :) a szybko biegasz? hihi
dam Ci swoj NIKONA F100 , ja popstrykam haselkiem moze byc, ale mi oddasz po sesji?
hmm... Marku... bardzo bym chciala, ale nie wiem czy udaloby mi sie akurat na wtedy aparat pozyczyc.. ech... ciezkie jest zycie fotografa, jak nie ma wlasnego sprzetu :)
o bardzo przepraszam, ale dzis jeszcze nikogo nie podrapalam, ani nie pogryzlam :)
no nie kawe nosic, od tego bedzie asystentka, ty bedziesz robic zdjecia tak jak ja zreszta :)
no nic - marek chce sie umowic a ty kota udajesz ;)
mindowy; co sie stalo? cos nabroilam? :)
a co mialabym robic? kawe donosic? jak tak to sie zgadzam :)))
kurcze lana!!!!
no nic zlego :) proponuje ci udzial w sesji.
eeeeee, czy ja tylko modelki pstrykam?
mam na mysli modelki nie koty!
Marku, nie rozumiem o co chodzi z tym, ze ja tylko pstrykam? hmm... co mailes na mysli?
Kotomanii czesc dalsza..lanolina moze sie umowimy kiedys na wspolny plener portretu ja organizuje wszystko, Ty tylko pstrykasz?
kot blondynka i do tego mutant - moze jeszcze chimera????
no tak do mojego ostatniego komentarza wkradł się chochlik czytaczy, gdyż przeczytałem, że mindowy będzie miejscami świecić. ninejszym chiałbym się pokajać. :(
sliczna
zależy jakimi częściami, bo jak nie odpowiedznimi to będzie ekshibicjonizm.
o ja bardzo sorka, w tych jasnych miejscach Wredzia jest blondynka :)
jak zaczne miejscami siwiec tez bede ma mnie mutant wolac???? :(
uuuuuu... :))))))
cholera - drugie dzisiaj dobre zdjęcie kota. a może mi się portale pochrzaniły? Ludzie!!! Gdzie ja jestem?!??! :-)))
Ciastek; zjem Cie za to co wypisujesz! (lubie ciastka) hihi
mutantom mówimy stanowcze: NIE!!! :))))))))
nie znosze kotow :P
ona ma takie kolory bo to jest szylkret. i tylko kociczki maja taka barwie - to przez mutacje genu
ale ma niesamowitą mordkę.. wygląda jak kolaż... mam nadzieję, że jej nie uraziłem ;-p... naprawdę zwierzak super...
kotolubom mówimy stanowcze: NIE :)
Ale jakiego!!! Bez watpienia wart jest uwagi :-))))
strasznie wredna ta kotka ;)
pewnie, ze mam :) jestem wybitnym kotolubem :)
oooo, lanolina tez ma kota ;-))))))