Bardzo fajne zdjecie.Zawsze chcialam porobic eksperymenty w deszczu ,wyjsc z moja gadzina marki Canon w teren i strzelac.
Mam wrazenie ze te krople zaraz spadna.Coz nie ma to jak grawitacja....
O tu, o tu cie mam - i co z tą krechą? ja sie nabijam? kobieta do mnie po francusku a ja sie nabijam? Oj nie nie nie. A co mi ona wyrabiał pod moim portretem - robilem sie czerwony ze wstydu :)))) - i swiadków mam! - za szybko oceniasz i masz za słabe poczucie humoru.
takich domow jest mnostwo w europie , moze niech popatrzy w konkurencyjnych kompaniach ubezpieczeniowych
acha dodaje , wszystkie stawki mozna negocjowac , to tak samo jak w banku - teraz juz hej naprawde do ..... nocy :))
Warunki spelnil - elektryka i impregnacja ppoz, ale i tak stawka byla horrendalna. To juz pare lat temu, wtedy zreszta trwala mentalnosc z czasow wojny o wies murowana i to inna sprawa. A te domy wcale nie byly az tak wilgotne.
Nie pal skansenow. A jakie sa mozliwosci pozostawienia tych chat perzy zyciu? Kolega z Krakowa wybudował sobie drewniana chalupe kolo Mszany. Pensji mu nie wystarcza na ubezpieczenie od ognia.
Nie - to bylo najbardziej mokre lato, jakie pamietam - chyba 1974 - to byla chalupa w gorach. Mnie sie to kojarzy zawsze z gliniastym blotem , sciezkami przez rzeczulki i terenowa jada na motorze [ech te 20 kg temu]
hej witaj, niech sie nabijaja :)) a dlaczego NU ma przechlapane u ciebie? co sie stalo? mam smieszne zdjecie ale chyba nie powiesze, bo co powiesze to do kitu - ehhh - czyli ide robic swetry goralskie , bo ze zdjeciami nic mi nie wychodzi O!
ok.. rozumiem chyba.. i dzieki... znalazlam ten format.. tzn png chyba ... a ja myslalam ze to jakis program ktorego nie znam :-)).. nie ukrywam kim jestem i nie wstydze sie przyznac ze czegos nie wiem... tak tylko sie tlumacze...
To jest takie mniej znane, podobne do GiFu. Nie tracisz na kompresji, czyli w trakcie edytowania nie pogarszasz jakosci obrazu. Na JPG zmieniasz tuz przed wyslaniem.
krytykuja ale ogladaja... wrzuc natomiast stara babcie... dyskusji zadnej... w zasadzie mozna przewidziec co bedzie 'ogladajne' a co nie... nie mowie ze to wiem . Takie pytanie.. co to pgn?... cos mi w koncu wychodzi w adobe 5.0... ale cos nie za dobrze tez...
No to masz burzliwa dyskusje, ilus tam ludzi Twoje zdjecie ogladalo. Zadnych miazdzacych komentarzy w sumie nie mialas [popatrz na panienke Tomka Z.] Wioesz, najgorzej jest , jak Ci sie wydaje, ze dales cos co jest dobre i dostajesz jeden komentazr, albo w ogole. No i wtedy lepiej nie myslec, ze Ty masz racje, tylko co zle zrobilas. Acha, a do wstepnej edycji polecam pgn
lepiej.. w zasadzie nie bylo gorzej (az tak bardzo gorzej .. no troche moze) ... troche denerwuje jak cos sie wrzuca a wszyscy zaraz na hurra KICZ! ... mecze sie od kilku dni jak to wszystko zniejszac i przerabiac by sie tutaj wgralo... udaje mi sie w koncu.. i co mnie spotyka... krytyka zajadla :-))) - smieje sie z tego wszystkiego (nie zlosliwie)... cos sie dzieje i dobrze jest.. lub bedzie... // dzieki :-)
euytd. I popatrz dziewczyno. Przeciez to jest zupelnie fajne zdjecie. I nikt na nie nawet nie popatrzyl, tylko sie bawia w jakies onomatopeje zlosliwe. Juz Ci lepiej? Przeciez nie ma tak milego uczucia jak popztrzec, ze dokuczaja komus, a nie tobie
Bardzo fajne zdjecie.Zawsze chcialam porobic eksperymenty w deszczu ,wyjsc z moja gadzina marki Canon w teren i strzelac. Mam wrazenie ze te krople zaraz spadna.Coz nie ma to jak grawitacja....
Ty, ty sie naprawwde robiles czerwony? A nie miales w aparacie kolorowego filmu zeby zrobic autoportret?
O tu, o tu cie mam - i co z tą krechą? ja sie nabijam? kobieta do mnie po francusku a ja sie nabijam? Oj nie nie nie. A co mi ona wyrabiał pod moim portretem - robilem sie czerwony ze wstydu :)))) - i swiadków mam! - za szybko oceniasz i masz za słabe poczucie humoru.
kul najdziwniejsza plantacje jaka noga widziala jest male poletko na czyimś nagrobku
noga , tez bedzie :)) jaka sliczna plantacje wczoraj mijalam .....
cieszy mnie gościnnośc ludzi
a co z trawka? ;)
no chodz noga , zapraszam - wedrowka w winnicach jest cudna - wlasnie zaczynaja kwitnac i niebo ma ostry blekit , i piekna jest dolina marny .......
weź mnie ze sobą
takich domow jest mnostwo w europie , moze niech popatrzy w konkurencyjnych kompaniach ubezpieczeniowych acha dodaje , wszystkie stawki mozna negocjowac , to tak samo jak w banku - teraz juz hej naprawde do ..... nocy :))
no to hej ide na trawke :))
Warunki spelnil - elektryka i impregnacja ppoz, ale i tak stawka byla horrendalna. To juz pare lat temu, wtedy zreszta trwala mentalnosc z czasow wojny o wies murowana i to inna sprawa. A te domy wcale nie byly az tak wilgotne.
nie wiem w jaki sposob zyja takie chalupy pewnie wilgotno i spokojnie do czasu ognia
cosik z glowa maja kompanie ubezpieczeniowe , a moze nie spelnil kilku warunkow, taz chalup z drzewa jest wiele w europie
Nie pal skansenow. A jakie sa mozliwosci pozostawienia tych chat perzy zyciu? Kolega z Krakowa wybudował sobie drewniana chalupe kolo Mszany. Pensji mu nie wystarcza na ubezpieczenie od ognia.
.... kiedy jest deszczowe lato, mokna swierszcze w mokrej trawie i nie w glowie im cykanie .... bon spadam w real , slonce sliczne ......
dobrze ze nie ze skansenu bo takie palę
Nie - to bylo najbardziej mokre lato, jakie pamietam - chyba 1974 - to byla chalupa w gorach. Mnie sie to kojarzy zawsze z gliniastym blotem , sciezkami przez rzeczulki i terenowa jada na motorze [ech te 20 kg temu]
wilgoć ... tężnie i astmatycy
witaj lanolina pod zaplakana strzecha :) hej
lubie takie cacka wynajdywac :)
nie nie pisal nic - pytam bo napisales w komentarzu :) pod moim foto
Dlaczego? Przeciez jednym okiem jest naprawde dobre. A NU do Ciebie tez pisal z wielkim zalem?
hej witaj, niech sie nabijaja :)) a dlaczego NU ma przechlapane u ciebie? co sie stalo? mam smieszne zdjecie ale chyba nie powiesze, bo co powiesze to do kitu - ehhh - czyli ide robic swetry goralskie , bo ze zdjeciami nic mi nie wychodzi O!
no skret z trawy - przeciez to wynikalo z kontekstu, a oni sie paskudni z Ciebie nabijali
witaj Kssen, nie znalazlam w slowniku j polskiego wspolczesnego :( prosze o definicje, slownika zargonow nie posiadam :)) pozdrawiam
o kurcze!
podoba mi się - wrażenia takie jak u Mruszkowskiego
Mnie się podoba .Pozdrawiam autora :)))
dzieki kssen
no jasne , ze png, teraz popatrzylem, przepraszam
ok.. rozumiem chyba.. i dzieki... znalazlam ten format.. tzn png chyba ... a ja myslalam ze to jakis program ktorego nie znam :-)).. nie ukrywam kim jestem i nie wstydze sie przyznac ze czegos nie wiem... tak tylko sie tlumacze...
To jest takie mniej znane, podobne do GiFu. Nie tracisz na kompresji, czyli w trakcie edytowania nie pogarszasz jakosci obrazu. Na JPG zmieniasz tuz przed wyslaniem.
krytykuja ale ogladaja... wrzuc natomiast stara babcie... dyskusji zadnej... w zasadzie mozna przewidziec co bedzie 'ogladajne' a co nie... nie mowie ze to wiem . Takie pytanie.. co to pgn?... cos mi w koncu wychodzi w adobe 5.0... ale cos nie za dobrze tez...
No to masz burzliwa dyskusje, ilus tam ludzi Twoje zdjecie ogladalo. Zadnych miazdzacych komentarzy w sumie nie mialas [popatrz na panienke Tomka Z.] Wioesz, najgorzej jest , jak Ci sie wydaje, ze dales cos co jest dobre i dostajesz jeden komentazr, albo w ogole. No i wtedy lepiej nie myslec, ze Ty masz racje, tylko co zle zrobilas. Acha, a do wstepnej edycji polecam pgn
lepiej.. w zasadzie nie bylo gorzej (az tak bardzo gorzej .. no troche moze) ... troche denerwuje jak cos sie wrzuca a wszyscy zaraz na hurra KICZ! ... mecze sie od kilku dni jak to wszystko zniejszac i przerabiac by sie tutaj wgralo... udaje mi sie w koncu.. i co mnie spotyka... krytyka zajadla :-))) - smieje sie z tego wszystkiego (nie zlosliwie)... cos sie dzieje i dobrze jest.. lub bedzie... // dzieki :-)
euytd. I popatrz dziewczyno. Przeciez to jest zupelnie fajne zdjecie. I nikt na nie nawet nie popatrzyl, tylko sie bawia w jakies onomatopeje zlosliwe. Juz Ci lepiej? Przeciez nie ma tak milego uczucia jak popztrzec, ze dokuczaja komus, a nie tobie
strzecha deszczem trzeszczy
szczerze mną wstrząsneło
wypchaj sie sloma? :-)) - krople fajne... jakby zaraz mialy sie oderwac.... i spasc.. (hm.. logiczne przeciez .. siem wymondrzam...)
chrzaszcz brzmi w trzcinie. fajnie, akurat na dzisiaj