Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Młode elity z dyplomem zacnej uczelni optymistycznie zmierzają na spotkanie ze światem. EOS 300 + Tamron 300 + Superia 200 (szkoda, ze nie ma Superii 300 byloby do kompletu)
Dzieki, Jagodka, za wszystkie dobre slowa... no i za fajne notki. A czy trzeba im zazdroscic??? Nie wiem. Lepiej chyba po prostu starac sie byc dobrym, tak jak oni sie staraja.
...czyli międzynarodówka establiszmentu, ludzie, którym siedząc w londyńskim City bliżej do interesów kolegów z Wall Street niż do rodaków z doków w Anglii, Gdańska czy Algieru (gdyby z tamtąd pochodzili)
Mysle, ze w tej chwili przodkowie maja coraz mniejsze znaczenie. Tym bardziej, ze gros studentow przyjezdza tam z calego swiata nie ze wzgledu na to, ze od pra,pra,pra dziadka wszyscy mezczyzni konczyli np. Magdalen College, tylko dlatego ze swoja praca udowodnili, ze warto dac im stypendium - szanse studiowania. Chociaz pewnie, gdyby poszukac, to niejednego arystokrate albo przebrzydlego kapitaliste ;-) by sie znalazlo.
Mysle, ze niezle bys sie narazil tym komentarzem. Szczegolnie tym, ktorzy z duma nosza na piersi szaliki swoich college'ow nawet wtedy, kiedy ida pograc w pilke do parku.
Dzieki, Jagodka, za wszystkie dobre slowa... no i za fajne notki. A czy trzeba im zazdroscic??? Nie wiem. Lepiej chyba po prostu starac sie byc dobrym, tak jak oni sie staraja.
przyznam się, ze można tylko pozazdrościć...
I tu chyba masz racje. Choc nie zawezalbym obszarow ich studiow do biznesu. Ale na pewno fizykom blizej do Kalifornii, itd. itp.
...czyli międzynarodówka establiszmentu, ludzie, którym siedząc w londyńskim City bliżej do interesów kolegów z Wall Street niż do rodaków z doków w Anglii, Gdańska czy Algieru (gdyby z tamtąd pochodzili)
Mysle, ze w tej chwili przodkowie maja coraz mniejsze znaczenie. Tym bardziej, ze gros studentow przyjezdza tam z calego swiata nie ze wzgledu na to, ze od pra,pra,pra dziadka wszyscy mezczyzni konczyli np. Magdalen College, tylko dlatego ze swoja praca udowodnili, ze warto dac im stypendium - szanse studiowania. Chociaz pewnie, gdyby poszukac, to niejednego arystokrate albo przebrzydlego kapitaliste ;-) by sie znalazlo.
Oni czy ich przodkowie wiele pokoleń temu?
Pewnie poniekad masz racje. Ale z drugiej strony, ciezko na ten sukces pracowali.
Od kołyski skazani na sukces... Nie mieli innego wyjścia.
jak "wymarsz strazy nocnej" Rembrandta...
Krzysiek Pacholak , masz racje! Jest jakis ,zatrzymany,, ruch na tym zdiecju.
świetne.. pełno ruchu.. świetny dynamizm.. podoba mi się.
Ten facet z ,,lewej,, bedzie kiedys Prezydentem!
podoba mi sie!
moze... niewazne... zreszta co mnie to obchodzi... niech sobie zyja jak chca... narazie
Och... tu to jednak mocno przesadziles. Wielu z nich to fajni ludzie. A 'napuszonych...' znajdziesz wszedzie.
napuszone zindoktrynowane mozgowce cywilizacyjne... ble... 0% polotu i fantazji
Alez ja nie biore nic na serio. Sam sie podsmiewam z niektorych oksfordzkich zachowan. Miejmy nadzieje, ze nie czytaja plfoto ;-)
bosz... nie bierz tego tak serio...
Mysle, ze niezle bys sie narazil tym komentarzem. Szczegolnie tym, ktorzy z duma nosza na piersi szaliki swoich college'ow nawet wtedy, kiedy ida pograc w pilke do parku.
aaaa... ci to do Burger Kinga! :)))))
Dokladnie.
a co to? OXforD?
Oj nie... nie oni.
"Big Mac'a i duze frytki, prosze" :)
apropos' dowcip: "Co mowi bezrobotny student po SGH do pracującego studenta po SGH?"
Na koncu tego idyllicznego opisu powinienes dopisac "DO MC'DONALDA"