Opis zdjęcia
Przełęcz Rozdziela, Pieniny, woj. małopolskie, Polska Nikon D850, Tamron 35-150mm f/2.8-4 @56mm, 1/15s, f/11, ISO 64, -3.00EV, bracketing --------- Wiatr szumiącym oddechem pchnął do szaleńczych pląsów spłowiałe w sierpniowej spiekocie murawy. Dmuchnąwszy w pienińskie wklęsłości, zawrócił ku przełęczy, niosąc z oddali słabnące echo owczych dzwoneczków. W koronach sosen unosił się krzyk kruków, skrzydlatych strażników tajemnic. W szafranowej poświacie gasnącego słońca skrzyły się wisiory pajęczyn. Promienista tęcza blasków rozlała się na zachodzie, złocąc doliny i stoki. Perłowe sznury cirrusów łuszczyły się na niebieskim sklepieniu. Mglisty pomrok napełniał cieniem gałęzie odległych drzew, wiążąc je w jednię. Zmierzch kładł już na plecy chłodny pled... Poetycka natura pewnego zakątka Polski udzieliła mi się aż nadto podczas sesji fotograficznej o złotej godzinie. Każdy z nas ma z pewnością takie miejsca na Ziemi, które darzy niezwykłym sentymentem i chce je odwiedzać przy każdej okazji. Jednym z moich jest przełęcz Rozdziela. Unosi się nad nią duch dawnych rusnackich wsi, stykają się pasma górskie i granice państw. Fantazyjne formy geologiczne i przyrodnicze zachęcają do uwieczniania ich w kadrze. Każda chwila tutaj spędzona jest cenna. I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty...
Komentarze
Mając taki krajobraz i w tym świetle, po prostu, choć nie lubię takich zabiegów, wyciął bym niebo wraz z prześwietlonym słońcem i zrobił panoramę, ale wiele już nie ruszając już w Photoshopie...
Czasem mniej znaczy więcej. To tzw. 'jasne' zdjęcie pokazuje jak ten kard został 'zabity' obróbką. Tam jest tak świetna naturalna perspektywa, że nawet z tym prześwietlonym słońcem podoba mi się dużo bardziej, tam widać magię poranka z miękkim światłem, ot po prostu dzień się budzi.
@Arturo77, @Marek Skruch, @Marek Lapa, @a_Pole: Dziękuję! @Witold Maślanka: Zdjęcie jest sklejką z dwóch kadrów o odmiennym czasie naświetlania. Tutaj przedstawiam jaśniejszy z nich: https://marcindobrowolski.pl/DSC_0734.jpg - żeby zgasić niebo i dodatkowo wyciągnąć jeszcze trochę informacji z i tak ciemnych już cieni musiałem sporo pogmerać w ACR i Photoshopie, przyznaję.
podoba się z tym opisem
Super!!!
Przyroda sama w sobie jest ładna. Jeśli jest światło i ładny pejzaż, a autor umie go odpowiednio zobaczyć i utrwalić, to wszelkie dodatkowe podkręcanie obrazu, doprowadza go tylko do granic dobrego smaku lub go przekracza. Jeleń na rykowisku utrwalony w ładnej naturalnej scenerii, to dobra fotografia przyrodnicza, ale już podobny obraz wiszący na Bramie Floriańskiej w Krakowie, to synonim kiczu. Nie róbmy z naszych zdjęć obrazów na Bramę.
Ja też akceptuję taką mocniejszą photoshopową ingerencję. Jest ok. 🙂
jest git
@Witold Maślanka, @wagant: W porządku, rozumiem. :)
I mnie się tak widzi
Świetny kadr w dobrym świetle został zmasakrowany Photoshopem.