Opis zdjęcia
Kometa C/2025 A6 Lemmon i jej wspaniały warkocz gazowy, który wbił się w charakterystyczny "półksiężyc" Korony Północnej. Jasne komety intrygują swym zachowaniem a każda z nich ma niepowtarzalną "osobowość" i osobliwy urok. Dlatego warto je obserwować i fotografować - chociaż sztuka ta należy do jednej z najtrudniejszych dziedzin astrofotografii. Kometa Lemmon powoli opuszcza nasz nieboskłon, kierując się ku odległym i mrocznym peryferiom Układu Słonecznego. Kiedyś powróci w okolice Słońca, prawdopodobnie za około 1300 lat i ponownie rozbłyśnie na ziemskim niebie, ale nas już tutaj nie będzie... , jak śpiewał Jaromir Nohavica w swej nostalgicznej piosence "Kometa", która doczekała się także polskich wersji językowych. Fotografia powstała w dość trudnych warunkach. Przejrzyste niebo z pasmami cirrusów, które wchodziły w obserwowane pole, pozostawiając charakterystyczne halo wokół jaśniejszych gwiazd, spore LP i silny wiatr nie ułatwiały obserwacji. Jasność komety taj nocy, korzystając z lornetki 10x50 i stosując metodę Bobrovnikoffa oceniłem na 3,8mg. Parametry:2025.10.25.18:46-19:15CWE. Samyang 2/135,(f2,8)+N.D610mod+SW-SA GTi. Exp.19x30sek.12x60sek. ISO1600.
Komentarze
WOW.