Opis zdjęcia
Summertime and the living is easy. Gdybym miała wybrać jedną rzecz za którą kocham stare, manualne obiektywy, to byłaby ich zdolność do wysłania widza w podróż po wspomnieniach, niczym proustowska magdalenka. Duszne lato. Deszcz, który przynosi ukojenie tylko na krótką chwile. Dźwięk świerszczy. Ciepły dotyk wiatru na skórze. Zapach rozgrzanego asfaltu. Czas, który praktycznie zatrzymał się w miejscu. Nuda. Ostatnie promienie zachodzącego słońca na skórze. Życie jest dobre i proste. Sony A7 + Revuenon 500mm/f8
Komentarze
podoba...
Z manualnych obiektywów to został mi tylko Zeiss 50 od Contaxa przerobiony na Nikon F, ale jakoś nigdy go nie używam. Mam jeszcze Nikkor 24 i 85 PC-E prawie nie używane. Kto by pomyślał kiedyś, że będzie można założyć lustrzany obiektyw do bezlustrowego aparatu. Fota oczywiście podoba się, bo jest jakaś inna.
Ładnie :)