Opis zdjęcia
Pan na jej duszę jak na harfę złotą Dłonie położył - i rzekł: Moją będzie, Biała jak owe najbielsze łabędzie, Gdy się w wód modrych kryształy oplotą. Niechaj gołębich swych skrzydeł prostotą Przed mego tronu wzbije się krawędzie I tam niech śpiewa jak ziemi orędzie, Bo dla mnie harfą jest jej dusza złotą. Więc miłująca i umiłowana Jak w glorię słońca szła w ogień dla Pana. Przez skry płomienne przeszła żarnych stosów Do rozzłoconych różanych niebiosów. I skroń dziecięcą u stóp zgięła Pana Ta miłująca i umiłowana. Kazimiera Zawistowska - Agnieszka
Komentarze
Dziękuję bardzo za miłe komentarze. @carnifex ale mnie wkręciłeś tą poezją :) Poszukałem Pani Kazimiery w internecie i dobrą godzinę zawiesiłem się czytając jej wiersze. Pozwolę sobie dodać jeden, jako opis zdjęcia :))
Gratulacje
bardzo dobra praca 👍
A to jest super.
Moja dusza jest łąką chaotycznych kwieci — Czasem nęcą ją gwiazdy, czasem usta świeże, A czasem, księżycowe ściele sobie leże I z niego w wir życiowych rzuca się zamieci. Moja dusza jest pieśnią lat długich stuleci — Czasem rzewna, jak święte prababek pacierze, Czasem, myślą goniąca mord, krew i grabieże, Jak rumak bezwędzidlny, rozhukany leci. Tej duszy śnią się Święte, lub też kurtyzany — Dym kadzideł, skąpany w bakchicznej wonności — I wówczas jej weselne śpiewają peany, Że Rozkoszy potęgą świat powstał z nicości... Lecz niebawem pokutna, znowu w prochu leży, I z żalu na twarz padłszy — w Niebo jasne wierzy. Kazimiera Zawistowska
Dziękuję za dodanie do DNO :D