Morawska melancholia

100%

Opis zdjęcia

Trafiłem tu zupełnie przypadkiem, kiedy z ciekawości zjechałem z głównej drogi, podążając wzrokiem za uciekającymi przez pola sarnami. W takich chwilach najpiękniejsze kadry znajdują się same, wystarczy spojrzeć uważniej. Mój wzrok przyciągnęło pojedyncze drzewko, stojące cicho pośród falujących pól. Stało samotne, jakby nieśmiało chowając się w delikatnych liniach morawskiego pejzażu. Czułem, że odkryłem coś szczególnego – miejsce, które swoją prostotą i harmonią doskonale oddaje to, co w Morawach najpiękniejsze: łagodność, spokój i niemal malarską kompozycję natury.