Opis zdjęcia
Wychodząc z zasnutej mgłami doliny każdy krok unosił mnie coraz wyżej, w stronę czystego, rześkiego powietrza. Śnieg pod fokami cicho skrzypiał, a mróz, choć szczypał w policzki, ustępował łagodnemu ciepłu poranka, które zaczynało otulać świat powyżej inwersji. Każdy oddech wypełniał mnie energią, jakbym z każdą chwilą zbliżał się do miejsca, gdzie harmonia natury miała pokazać swoje najpiękniejsze oblicze. Przez chwilę zapomniałem o wszystkim – o chłodzie, o zmęczeniu. Byłem tylko ja, natura i cisza, która wypełniała każdy zakątek tej przepięknej przestrzeni.
Komentarze
bardzo ładnie
Fajne jest.
+++++
Pięknie w tym świetle:)