nie trzeba definiowac tego kiedy naciska sie spust migawki, ty to robisz, ale z czasem to nie bedzie mialo znaczenia, jezeli tylko do tego dojdziesz...
"dlaczego robisz wlasnie ta fotografie? gdyz wlasnie to zobaczylem" to nic nie tlumaczy, dyskusja stoi w miejscu. Jak juz napisalem, tak mozna uzasadnic zarówno 'tfurczosc' i 'twórczość'. Więc jak odróżnić zdjęcie mistrza od małpy....? pytam poważnie
lubie pytac, bo to wiele daje, jak sie nie pyta, to nie idzie sie dalej, nie mozna poznac czlowieka, jezeli ma sie z nim stycznosc bezposrednio, internet to takie medium, ktore wiele zabiera, a na poczatku mialo tak wiele dawac, moze i daje - informacje, ale nie kontakt miedzy ludzmi, zamykamy sie w skoropkach, sami tworzymy wieze babel, bez zrozumienia, gdyz kazdy milczy... dlaczego robisz wlasnie ta fotografie? gdyz wlasnie to zobaczylem - odpowiedzial kiedys Marczuk
Andrzeju, dochodze do wniosku ze szkoda mojego czasu jaki poswiecilem na dyskusje z Toba - skoro nie zamierzales odpowiedziec na moje pytanie o zasadnosc twojej fotografi i uzasadnic jej 'nieprzypadkowosci', sam w swoim mniemaniu 'masujac mi mozg'....... eeee, dobranoc
w gruncie rzeczy byla to sprawa smaku, tak smaku
daje sie zauwazyc, tylko z kolei sam lubisz je zadawac. Moze to nas rozni: ja jesli tylko moge to zawsze odpowiadam na stawiane mi przez ludzi ktorych ucze pytania (z racji profesji ktora wykonuje).
kiedys mnie tego tez uczyli... i dlatego wlasnie umieszczam 'przypadkowa' wedle twojego uznania fotografie, z premedytacja oraz cala swiadomoscia tego po co i dlaczego wlasnie ta fotografie umieszczam i dlaczego wlasnie na plfoto...
nie, nie sądzę. Uważam Andrzeju że zanadto odbiegliśmy od mojego pytania które ci zadałem i na które do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Zreszta zdaje się i to drugie zdjęcie usunales (zacierasz slady? ;)Ponadto proponuję przejście na jakiegoś gadulca.
jezeli teraz zrobilbys to zdjecie lepiej, to pewnie to kolejne ocenisz na bdb, na rowni z obecnym, ktore oceniasz na bdb, czy jest wiec sens robic cos lepiej?
to ostatnie tyczylo poprzedniego twojego pytania (zadajesz je o wiele szybciej niz odpowiadasz na moje ;-/), nie, nie zawsze kieruje sie ocena innych, czasem czesciowo, nie popadam ani w jedna ani w druga skrajnosc
no wiec moze wreszcie padna Andrzeju z twoich ust jakies konkrety zamiast zlosliwosci i chwalenia sie swoim doswiadczeniem, _naprawde_ z calym szacunkiem ale wrocmy do tematu: odpowiedzialem na twoje pytanie pod jednym zdjeciem, nie bede odpowiadal pod wszystkimi (że też ci się chciało pisać pod każdym to samo....), teraz ja czekam na odpowiedź na moje.
ok, troche potrwalo zanim sie kapnalem: idac do gory serpentyna w Reichstagu (tego dnia bylo duzo ludzi) uderzyla mnie ta sytuacja - ludzie ida jedni nad drugimi, kazdy zajmuje sie czym innym, niektorzy w parach niektorzy sami, z wozkiem, z dziecmi... przystanalem - w pewnym momencie na krotka chwile zmienilo sie swiatlo i zobaczylem cos takiego. zeby uzyskac ten efekt "sylwetkowosci" dalem korekte o -2EV. I o dziwo udało sie na odbitce coś podobnego zobaczyć. To tyle. Wracajac do zadanego przez ciebie pytania: nie za bardzo rozumiem roznice miedzy "po co" i "dlaczego".
naciskam na miniaturke, a tu pokazuje siem napis : Warning: Too many connections in /scsi1b/plfoto/header.php on line 7
plfoto.com
Chwilowo nie mozemy wyswietlic tej strony. Za duzo uzytkownikow na raz probuje ogladac nasz serwis. Przepraszamy za klopoty - sprobuj ponownie za chwile." interesujace :)
dowiedzialem sie czegos o czlowieku, a to duzo daje jak sie zdjecia jego autorstwa oglada, przeciez sam wiesz :o)
Andrzeju Marczuku: masz racje, malo wiem, ale duzo widze :)))), zaczynam Cie podziwiac ;))
nie trzeba definiowac tego kiedy naciska sie spust migawki, ty to robisz, ale z czasem to nie bedzie mialo znaczenia, jezeli tylko do tego dojdziesz...
bertyn - ty jeszcze malo wiesz... autocytatu tez nie spotkales?
"dlaczego robisz wlasnie ta fotografie? gdyz wlasnie to zobaczylem" to nic nie tlumaczy, dyskusja stoi w miejscu. Jak juz napisalem, tak mozna uzasadnic zarówno 'tfurczosc' i 'twórczość'. Więc jak odróżnić zdjęcie mistrza od małpy....? pytam poważnie
to lubie, koles sie sam cytuje ;)))
lubie pytac, bo to wiele daje, jak sie nie pyta, to nie idzie sie dalej, nie mozna poznac czlowieka, jezeli ma sie z nim stycznosc bezposrednio, internet to takie medium, ktore wiele zabiera, a na poczatku mialo tak wiele dawac, moze i daje - informacje, ale nie kontakt miedzy ludzmi, zamykamy sie w skoropkach, sami tworzymy wieze babel, bez zrozumienia, gdyz kazdy milczy... dlaczego robisz wlasnie ta fotografie? gdyz wlasnie to zobaczylem - odpowiedzial kiedys Marczuk
tak, bo bertyn to taki polgluwek osiedlowy ;)))
Andrzeju, dochodze do wniosku ze szkoda mojego czasu jaki poswiecilem na dyskusje z Toba - skoro nie zamierzales odpowiedziec na moje pytanie o zasadnosc twojej fotografi i uzasadnic jej 'nieprzypadkowosci', sam w swoim mniemaniu 'masujac mi mozg'....... eeee, dobranoc w gruncie rzeczy byla to sprawa smaku, tak smaku
a bertyn dalej nic nie ma do powiedzenia...
daje sie zauwazyc, tylko z kolei sam lubisz je zadawac. Moze to nas rozni: ja jesli tylko moge to zawsze odpowiadam na stawiane mi przez ludzi ktorych ucze pytania (z racji profesji ktora wykonuje).
a Marczuk dale jest Andrzejem ;))
kiedys mnie tego tez uczyli... i dlatego wlasnie umieszczam 'przypadkowa' wedle twojego uznania fotografie, z premedytacja oraz cala swiadomoscia tego po co i dlaczego wlasnie ta fotografie umieszczam i dlaczego wlasnie na plfoto...
zmuszam do znajdywania pytan w sobie i nie lubie odpowiadac na pytania...
ciągle zdobywam doświadczenie
przecie plfoto to taki chat z obrazkami...
nie, nie sądzę. Uważam Andrzeju że zanadto odbiegliśmy od mojego pytania które ci zadałem i na które do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Zreszta zdaje się i to drugie zdjęcie usunales (zacierasz slady? ;)Ponadto proponuję przejście na jakiegoś gadulca.
ciekawe
jezeli teraz zrobilbys to zdjecie lepiej, to pewnie to kolejne ocenisz na bdb, na rowni z obecnym, ktore oceniasz na bdb, czy jest wiec sens robic cos lepiej?
czy nie uwazasz, ze stoisz w miejscu?
tak, nadal oceniam
to ostatnie tyczylo poprzedniego twojego pytania (zadajesz je o wiele szybciej niz odpowiadasz na moje ;-/), nie, nie zawsze kieruje sie ocena innych, czasem czesciowo, nie popadam ani w jedna ani w druga skrajnosc
blaszak :o)))
Misie podoba. Szkoda troche budynku w prawym dolnym, ale jest gut...
czy dalej oceniasz to zdjecie na bdb?
mysle ze tak, teraz wiecej wiem i pewne rzeczy bym zmienil
czy zawsze kierujesz sie ocena innych?
i tak zostalo ocenione przez lepszych ode mnie o wiele plfotowiczow
brawo, czy zrobilbys to lepiej?
tak, poniewaz uwazam ze zwazywszy na moje umiejetnosci wyszlo niezle
czy to jest bdb zdjecie wedle twoje oceny?
a jednak to pokazujesz
nie
czy uwazasz, ze to najlepsza fota, ktora zrobiles do tej pory?
więc? ... coś z tego wynika? nadal odpowiadasz pytaniem na pytanie i żadnych konkretów
no i brawo, o to chodzilo...
mam kilka podobnych ujec z tego miejsca - oprawilem je i powiesilem na scianie ;), drugi komplet odbitek podarowalem mojej przyjaciolce na jej prosbe.
co zrobiles z ta fotografia?
czytaj dokladnie moje odpowiedzi, powtarzam: nie bardzo rozumiem roznice pomiedzy "po co" i "dlaczego" w twoim pytaniu
to sie zapytam po co zrobiles ta fotografie?
no wiec moze wreszcie padna Andrzeju z twoich ust jakies konkrety zamiast zlosliwosci i chwalenia sie swoim doswiadczeniem, _naprawde_ z calym szacunkiem ale wrocmy do tematu: odpowiedzialem na twoje pytanie pod jednym zdjeciem, nie bede odpowiadal pod wszystkimi (że też ci się chciało pisać pod każdym to samo....), teraz ja czekam na odpowiedź na moje.
ksiazke piszesz???
ok, troche potrwalo zanim sie kapnalem: idac do gory serpentyna w Reichstagu (tego dnia bylo duzo ludzi) uderzyla mnie ta sytuacja - ludzie ida jedni nad drugimi, kazdy zajmuje sie czym innym, niektorzy w parach niektorzy sami, z wozkiem, z dziecmi... przystanalem - w pewnym momencie na krotka chwile zmienilo sie swiatlo i zobaczylem cos takiego. zeby uzyskac ten efekt "sylwetkowosci" dalem korekte o -2EV. I o dziwo udało sie na odbitce coś podobnego zobaczyć. To tyle. Wracajac do zadanego przez ciebie pytania: nie za bardzo rozumiem roznice miedzy "po co" i "dlaczego".
ta fota mi się podoba, fragment współczesnej wieży Babel :)
dlaczego i po co zrobiles ta fotografie?
he he he :) mam takie.. he he he :)
naciskam na miniaturke, a tu pokazuje siem napis : Warning: Too many connections in /scsi1b/plfoto/header.php on line 7 plfoto.com Chwilowo nie mozemy wyswietlic tej strony. Za duzo uzytkownikow na raz probuje ogladac nasz serwis. Przepraszamy za klopoty - sprobuj ponownie za chwile." interesujace :)
ach te linie :)
ql :)
Bardzo ladny rytm wyszedl. Zeby mozna bylo mniej wewnetrznego cokolu. Ale bardzo ciekawy efekt
zapach ten sam...a mnie z Piszczykiem pokrewne...
wygląda jak wnętrze ula
dobre
fajne
dobre zdjęcie dobrej architektury i tyle :)))
swoja droga mozna popatrzec na ludzi - jak kazdy jest inny, kazdy robi cos innego. niesamowite ;-) bardzo mi sie podoba twoj kadr :-)
i ja mam pare fotek z tego miejsca - bedzie za 1h :-)
troche jak kadr z filmu jacques Tati
Sylwetkowe.
mnie się podobają takie fotki..
mam też nieco inny kadr naświetlony w punkt - będzie za 48 h ;)
bardzo ładne zdjecie - ale widzialem z tego miejsca podobne.
fajnie wyglądają te ludziki...