Na cmentarzu żydowskim w Łomży, zrobione średnioformatowym aparatem Zenza Bronica + Zenzanon MC 1:4 f=150 mm, na filmie Fuji Neopan Acros 100, moczenie w Caffenol przez 15 minut, skanowanie metodą przefotografowywania
wcale nie potrzeba sporo pracy, no może przy wywoływaniu, ale jak już człowiek nauczy tego procesu, to potem robi się mechanicznie, automatyzm wchodzi w krew, ale cały proces wymaga cierpliwości, co cyfra skutecznie zabiła.
@Piotr-M - nie wiem czy świetna, ale myślę, że w tym wypadku dobrą robotę zrobiły trzy rzeczy, a mianowicie analogowy aparat średnioformatowy (obecnie taki zestaw jest do kupienia za sensowne pieniądze), film Neopan Acros, który daje piękne szarości (miał być swego czasu nawet wycofany z produkcji) i wywoływacz Caffenol, taki ekologiczny wywoływacz, który można zrobić samemu, choć ja gdzieś kupiłem na jakiejś aukcji gotowy.
Komentarze
wcale nie potrzeba sporo pracy, no może przy wywoływaniu, ale jak już człowiek nauczy tego procesu, to potem robi się mechanicznie, automatyzm wchodzi w krew, ale cały proces wymaga cierpliwości, co cyfra skutecznie zabiła.
sporo pracy, ale efekt końcowy jest bardzo imponujący !!!
@Piotr-M - nie wiem czy świetna, ale myślę, że w tym wypadku dobrą robotę zrobiły trzy rzeczy, a mianowicie analogowy aparat średnioformatowy (obecnie taki zestaw jest do kupienia za sensowne pieniądze), film Neopan Acros, który daje piękne szarości (miał być swego czasu nawet wycofany z produkcji) i wywoływacz Caffenol, taki ekologiczny wywoływacz, który można zrobić samemu, choć ja gdzieś kupiłem na jakiejś aukcji gotowy.
Bdb, świetna jakość !!!
+++
Dobre !
jak pod poprzednim z tego miejsca... +++