nie jestem ekspertem ale widzę w tym zdjęciu ból młodej skrzywdzonej kobiety, moją uwagę przyciąga broda lekko uniesiona ku górze jakby była granicą pomiędzy wytrzymałością a łzami, które mogłyby spłynąć po twarzy w każdej chwili, widzę smutek - dla mnie to zdjęcie opowiada o cierpieniu, le mogę się mylić bo jak zaznaczyłem na wstępie ekspertem nie jestem.
nie jestem ekspertem ale widzę w tym zdjęciu ból młodej skrzywdzonej kobiety, moją uwagę przyciąga broda lekko uniesiona ku górze jakby była granicą pomiędzy wytrzymałością a łzami, które mogłyby spłynąć po twarzy w każdej chwili, widzę smutek - dla mnie to zdjęcie opowiada o cierpieniu, le mogę się mylić bo jak zaznaczyłem na wstępie ekspertem nie jestem.