Opis zdjęcia
Kiedy warunki nad Zamkiem w Rudnie przestały sprzyjać, obrałem nowy cel - uchwycić zorze polarną nad malowniczymi wiatrakami Moraw Południowych. To była niezapomniana podróż, podczas której aurora tańczyła przed moimi oczami, rozświetlając niebo swymi niesamowitymi barwami. To spektakl, który do tej pory mogłem podziwiać tylko w Islandii czy na Lofotach, teraz miałem tuż przed sobą, za kierownicą samochodu. Mało brakowało, a zatrzymałbym się na poboczu, by fotografować samą zorzę, jednak pragnienie uchwycenia tego zjawiska z wyjątkowym motywem było silniejsze. Tak oto trafiłem pod wiatrak w Chvalkovicach, gdzie zorza rozpostarła swoje magiczne skrzydła nad starym, cichym strażnikiem polnych krajobrazów.
Super, Donkiszoteria :D
Pięknie. Czy niedługo zorze będzie można oglądać pod palmami?
Swietne!
Piękna całość