Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
z cyklu: podróże służbowe. Wybaczcie że do tego wracam. Filipiny, Luzon, rok 2006. Widok białasa na głębokiej filipińskiej prowincji wzbudzał ciekawość i salwy śmiechu. Sony F828.
@papajedi: nie wiem jak dzisiaj tam wygląda ale w 2006 i 2007 białas miał całkiem fajnie chyba że go porwali to trochę gorzej :) a takie porwania były dosyć popularną zabawą. Trzeba było mieć milion dolców żeby się wykupić. Ale generalnie było tanio, ludzie bardzo sympatyczni, jedzenie super (chociaż na Tajlandii lepsze trochę), ciepło cały czas... jak u Ciebie na Bali to wiesz. Aaaa... jeszcze jedna sprawa: każdy z kim trochę zagadałem, sąsiedzi, koledzy filipińczycy z roboty mieli córkę, siostrę albo kuzynkę, którą chcieli wydać za mąż i mieli nadzieję że się z nią ożenię i zabiorę do jewropy...każdy białas tak miał... ;)
@papajedi: nie wiem jak dzisiaj tam wygląda ale w 2006 i 2007 białas miał całkiem fajnie chyba że go porwali to trochę gorzej :) a takie porwania były dosyć popularną zabawą. Trzeba było mieć milion dolców żeby się wykupić. Ale generalnie było tanio, ludzie bardzo sympatyczni, jedzenie super (chociaż na Tajlandii lepsze trochę), ciepło cały czas... jak u Ciebie na Bali to wiesz. Aaaa... jeszcze jedna sprawa: każdy z kim trochę zagadałem, sąsiedzi, koledzy filipińczycy z roboty mieli córkę, siostrę albo kuzynkę, którą chcieli wydać za mąż i mieli nadzieję że się z nią ożenię i zabiorę do jewropy...każdy białas tak miał... ;)
Poprawia humor :)
Mówią że Filipiny to dobre miejsce na emeryturę...
Razem z nimi się śmieję,fajne smyki :)
Wesołki. Fajne emocje, bardzo dobre foto :-)