Opis zdjęcia
4.07.2023 Wtorkowe popołudnie na Reinebringen, Lofoty, Norwegia. Właśnie wróciłem z trzytygodniowego wypadu za Koło Podbiegunowe, gdzie 20 czerwca pojechałem swoim samochodem z Krakowa. Powrót na Lofoty planowałem od kilku lat, a w tym roku wreszcie się udało. Zależało mi aby podczas tego wyjazdu zrobić kilka wypadów trekkingowych, stąd dość mało czasu spędziłem na najpopularniejszych spotach przy drodze (robiąc je przy okazji i podczas odpoczynków czy gorszej pogody), skupiając się na chodzeniu po górach i biwakach w namiocie na wierzchołkach. Odwiedziłem w sumie 8 szczytów (Reinebringen dwukrotnie, więc jakby 9), na których zrobiłem 6 biwaków. Były wśród nich zarówno góry łatwe i szybkie jak Reinebringen czy Ryten, oraz te trudniejsze i oddalone jak Hermannsdalstinden (najwyższy na zachodnich Lofotach) czy Helvetestinden; wymagający przeprawy promowej w obie strony i pewnej niewrażliwości na przepaście. Pogoda była wymarzona do chodzenia, toteż plan udało się zrealizować z nawiązką. W tym czasie przejechałem samochodem ponad 8000 km, i zrobiłem ponad 100 km pieszo po górach. Pewnie pokażę w najbliższym czasie kilka zdjęć i będę wracał do nich w przyszłości, bo udało się nazbierać sporo fajnego materiału :)
Aż z tej perspektywy nie miałem jeszcze okazji podziwiać miejscówki.
:)
Piękne ujęcie ze świetnym światłem. Interesujący opis. Pełny profesjonalizm :-)