CIV
Ty, co wciąż atramentem poisz moje pióro,
Zarazem nie zezwalasz, bym sam je zanurzył,
W innej więc kałamarzu byłem je zadłużył.
I skała w swej twardości nie wygra z naturą.
Dług z tego mam niemały; chciała, abym użył
Talentu i k-jej sławie spisał strofę którą,
Nadto, aby nie była jak Skargi ponurą,
Raz wtóry, ku uciesze, poiła z swej kruży.
I tak, przez twoje skąpstwo, dłużnikiem zostałem,
Bowiem pióro me sługą innej być nie myśli,
Tyś mi je kiedyś dała, i czernidło twoje.
Choć chcę, nie mogę z kunsztem swoim całym
Tamtej spłacić daniny, próżne wszelkie znoje,
Ono dla Ciebie bowiem tylko strofy kryśli.
...M. de Reocena
CIV Ty, co wciąż atramentem poisz moje pióro, Zarazem nie zezwalasz, bym sam je zanurzył, W innej więc kałamarzu byłem je zadłużył. I skała w swej twardości nie wygra z naturą. Dług z tego mam niemały; chciała, abym użył Talentu i k-jej sławie spisał strofę którą, Nadto, aby nie była jak Skargi ponurą, Raz wtóry, ku uciesze, poiła z swej kruży. I tak, przez twoje skąpstwo, dłużnikiem zostałem, Bowiem pióro me sługą innej być nie myśli, Tyś mi je kiedyś dała, i czernidło twoje. Choć chcę, nie mogę z kunsztem swoim całym Tamtej spłacić daniny, próżne wszelkie znoje, Ono dla Ciebie bowiem tylko strofy kryśli. ...M. de Reocena
Ręce- atut pracy. Widzę taki obraz na ścianie.Proponuję 9,5. GRATULUJĘ.