Kotku mnie też nikt ani nic oprócz choroby nie jest w stanie wykończyć. Odeszli już wszyscy moi przyjaciele. Ostatni dzień po moich urodzinach w tym roku w maju. To też nawet śmierć mnie nie przeraża z nimi będzie mi lepiej. Problem jest w tym, że staliśmy się obojętni, że nic nas już nie podnieca, hi, hi nawet wibrator. Cukru też nie jadam, ale lubię trukawki i zrobiłam sobie kolejny zapas w lodówce - to moja polityka
@bajsza , mylisz się moja droga :) mnie nic nie jest w stanie zniszczyć a już na pewno nie polityka , przeżyło się stan wojenny, obrady okrągłego stołu to i przeżyje się cukier choćby po 15zł ,jestem cukrzykiem ,więc mam to w nosie :)) a jak inna bomba wybuchnie to też się zaradzi. Mnie nic nie straszne ;)
Wow!!! poruszyło emocje - super o to chodzi, żeby mieć jakiekolwiek emocje. Polski nimi nie odbudujemy, ale może barszcz biały choć upitrasimy. No cóż polityka to taka tykająca bomba, może Cię nie interesować, ale jak wybuchnie i to i Ciebie zniszczy.
@bajsza a co to za dziwne pytania ,że obrócone tyłem i czemu takie rozmyte. Może koleżanka wychowywała się jeszcze na podstawach fotografii z poprzedniego wieku . Polityka mnie nie interesuje ,tchórzą mówię precz ,a to o podrzynaniu gardła nie brzmi dobrze w komentarzu do kogokolwiek ,nawet jeśli miało być śmiesznie to niestety nie wyszło.
Czemu one obróciły się tyłem do obiektywu? Czemu są takie rozmyte? Żaden nie chciał pokazać się ostro, nawet ociupinę. Już rozumiem, boją się rozpoznania, kamuflują się, czasy są niepewne wróg u granic, rząd kombinuje co by jeszcze nam ukraść, nie warto się ujawniać. Mnie jednak taka postawa się nie podoba nie lubię tchórzy nawet a może szczególnie jak wyglądają tak niewinnie. Niewiniątko może poderżnąć Ci gardło przy wieczerzy.
Kotku mnie też nikt ani nic oprócz choroby nie jest w stanie wykończyć. Odeszli już wszyscy moi przyjaciele. Ostatni dzień po moich urodzinach w tym roku w maju. To też nawet śmierć mnie nie przeraża z nimi będzie mi lepiej. Problem jest w tym, że staliśmy się obojętni, że nic nas już nie podnieca, hi, hi nawet wibrator. Cukru też nie jadam, ale lubię trukawki i zrobiłam sobie kolejny zapas w lodówce - to moja polityka
@bajsza , mylisz się moja droga :) mnie nic nie jest w stanie zniszczyć a już na pewno nie polityka , przeżyło się stan wojenny, obrady okrągłego stołu to i przeżyje się cukier choćby po 15zł ,jestem cukrzykiem ,więc mam to w nosie :)) a jak inna bomba wybuchnie to też się zaradzi. Mnie nic nie straszne ;)
Wow!!! poruszyło emocje - super o to chodzi, żeby mieć jakiekolwiek emocje. Polski nimi nie odbudujemy, ale może barszcz biały choć upitrasimy. No cóż polityka to taka tykająca bomba, może Cię nie interesować, ale jak wybuchnie i to i Ciebie zniszczy.
@bajsza a co to za dziwne pytania ,że obrócone tyłem i czemu takie rozmyte. Może koleżanka wychowywała się jeszcze na podstawach fotografii z poprzedniego wieku . Polityka mnie nie interesuje ,tchórzą mówię precz ,a to o podrzynaniu gardła nie brzmi dobrze w komentarzu do kogokolwiek ,nawet jeśli miało być śmiesznie to niestety nie wyszło.
Czemu one obróciły się tyłem do obiektywu? Czemu są takie rozmyte? Żaden nie chciał pokazać się ostro, nawet ociupinę. Już rozumiem, boją się rozpoznania, kamuflują się, czasy są niepewne wróg u granic, rząd kombinuje co by jeszcze nam ukraść, nie warto się ujawniać. Mnie jednak taka postawa się nie podoba nie lubię tchórzy nawet a może szczególnie jak wyglądają tak niewinnie. Niewiniątko może poderżnąć Ci gardło przy wieczerzy.
Po tym odkryciu https://smoglab.pl/komunikacja-roslin-polscy-naukowcy-odkryli-nowy-mechanizm/ wszystko jest możliwe :-))
@mariuszga ,na pewno Ci się wydaje :)) one patrzą tylko tyłem bo i tam mają oczy :)))
Nie chcą na mnie patrzeć, bo jestem taki brzydki ale ja chcę na nie patrzeć, bo są takie ładne :-)