:) Mogę i tu. Po Polaroidy sięgałem już wcześniej - chyba pociągała mnie w tego typu fotografii natychmiastowość (oczywiście względna np. w porównaniu z cyfrą) otrzymania obrazu. I co ważne - to był fizyczny obraz, a nie na monitorze wyświetlacza. Co do "mentalno-emocjonalnych" powodów - to raczej opowieść na spotkanie piwne, ale jedną z przyczyn, dla których częściej zacząłem korzystać z Polaroida w czasach ograniczeń związanych z pandemią - była prozaiczna sprawa związana z zaparowywaniem okularów. :) No i maseczka na twarzy wywołuje u mnie wrażenie ograniczenia. Ja do zwykłych oprawek okularowych (choć noszę okulary od ponad 40 lat na stałe) nadal nie mogę się przyzwyczaić i po prostu czuję, że "ograniczają mi pole widzenia". Podobnie z maseczką, której góra, przykrywająca nos - również wywołuje u mnie to wrażenie. W okularach i maseczce - czuję się czasem jak w wojskowej masce p-gaz, albo jakbym miał na stałe lornetkę przy oczach. :)
Cześć. barszczon[ 2021-05-20 23:55:10 ] --> Zdradzisz tajemnice sięgania po polaroida w czasach pandemii ? Osobiście tego nie łapie ale jestem ciekawy. W czasach pierwszych trzech lockdown-ów przeszedłem całą polske z torbą na ramieniu i nie łapie teraz Twojej argumentacji. Z całym szacunkiem. Znamy się już kilka lat. ;)
:) nie wiem jak dawno - ale zdjęcia z Polaroida pojawiały się dosyć regularnie. Z drugiej strony - faktycznie - w "pandemicznych okolicznościach przyrody" - częściej sięgam po Polaroida. Z wielu powodów :)
:) Mogę i tu. Po Polaroidy sięgałem już wcześniej - chyba pociągała mnie w tego typu fotografii natychmiastowość (oczywiście względna np. w porównaniu z cyfrą) otrzymania obrazu. I co ważne - to był fizyczny obraz, a nie na monitorze wyświetlacza. Co do "mentalno-emocjonalnych" powodów - to raczej opowieść na spotkanie piwne, ale jedną z przyczyn, dla których częściej zacząłem korzystać z Polaroida w czasach ograniczeń związanych z pandemią - była prozaiczna sprawa związana z zaparowywaniem okularów. :) No i maseczka na twarzy wywołuje u mnie wrażenie ograniczenia. Ja do zwykłych oprawek okularowych (choć noszę okulary od ponad 40 lat na stałe) nadal nie mogę się przyzwyczaić i po prostu czuję, że "ograniczają mi pole widzenia". Podobnie z maseczką, której góra, przykrywająca nos - również wywołuje u mnie to wrażenie. W okularach i maseczce - czuję się czasem jak w wojskowej masce p-gaz, albo jakbym miał na stałe lornetkę przy oczach. :)
Możesz na pw, jak to coś wstydliwego. Jestem ciekawy Twoich spostrzeżeń.
Cześć. barszczon[ 2021-05-20 23:55:10 ] --> Zdradzisz tajemnice sięgania po polaroida w czasach pandemii ? Osobiście tego nie łapie ale jestem ciekawy. W czasach pierwszych trzech lockdown-ów przeszedłem całą polske z torbą na ramieniu i nie łapie teraz Twojej argumentacji. Z całym szacunkiem. Znamy się już kilka lat. ;)
:) nie wiem jak dawno - ale zdjęcia z Polaroida pojawiały się dosyć regularnie. Z drugiej strony - faktycznie - w "pandemicznych okolicznościach przyrody" - częściej sięgam po Polaroida. Z wielu powodów :)
Heh, dawno nie tu zaglądałam, pozmieniało się :)
kiedy tu nie ma "tła", poza tym z przeglądarki Plfoto. :)
ciekawy efekt, wolałabym na czarnym tle